Ubrania z recyklingu z pewnością nie służą środowisku!
Według najnowszego raportu sporzadzenego wspólnie przez dwie organizacje: City to Sea i Changing Markets, producenci ubrań wykorzystując plastikowe butelki z recyklingu bardziej szkodzą środowisku niż mu pomagają.
Zdaniem autorów raportu to co uprawiają marki odzieżowe to najzwyklejsze pranie mózgów klientów i
wykorzystywanie ich chęci pomagania środowisku naturalnemu. Wszystko z powodu zwiększenia zysku oraz chęci poprawy nadszarpniętej ostatnio reputacji całej branży fashion. Problem jest o tyle poważny, że obecnie około 60% ubrań produkuję z poliestrów.
Autorzy raportu zwracają uwagę, że przerabianie plastikowych butelek na ubrania powoduje, że plastik zostaje “wyrwany” z kręgu recyklingu ponieważ ubranie z plasticu nie nadają się do dalszego recyklingu z powodów technologicznych. W najlepszym razie zużyte ubrania lądują na wysypisku śmieci a w najgorszym niszczeją porzucone w różnych miejscach.
Autorzy zwracają też uwagę na fakt, że przerabianie plastikowych ubrań na ubrania nie pomaga w rozwiązaniu największego problemu jakim są zanieczyszczona mikroplastikiem woda i gleba. Wszak noszenie ubrań z plastiku powoduje powstanie milionów plastikowych mikrocząsteczek.
Kolejnym problemem, który powoduje przerabianie palstikowych butelek na ubrania jest konieczność wydobywania coraz większych ilości ropy aby uzupełnić niedobory plastiku, zużytego na produkcję ubrań. Jak się szacuje branża odzieżowa powoduje, że trzeba wydobywać rocznie tyle ropy, że zaspokoiłaby by ona zapotrzebowanie takiego kraju jak Hiszpania. Dodatkowo w powietrze emituje się tyle gazów ile wyemitowaoby 180 elektrowni węglowych.
Autorzy raportu postępowanie firm odzieżowych nazywają terminem greenwashing. Po przebadaniu kilkudziesięciu firm okazało się, że stosują go firmy ze wszystkich półek cenowych. Wśród nich znalazły się takie marki jak ASOS, Boohoo, Forever21, Gucci, Marks & Spencer, H&M, Louis Vuitton, Zalando czy Zara.
Rozwiązaniem byłoby pozyskiwanie materiałów ze starych ubrań, ciuchów, które zostały przez nas znoszone, tych niechcianych, które wyrzucamy na śmietnik. Dziś niestety nie ma technologii, która zrobi to na tak dużą skalę, jak produkcja ubrań fast fashion.
