Pożegnalny występ Tomasza Golloba w Speedway Grand Prix
Tomasz Gollob występem w sobotniej odsłonie Spedway Grand Prix zakończy swój udział w rywalizacji najlepszych żużlowców na świecie.
Jest jednym z najbardziej utytuowanych zawodników na świecie, skutecznie rywalizując na czarnym torze z największymi gwiazdami czarnego sportu. Pożegnalny występ żywej legendy polskiego żużla odbędzie się na Stadionie Narodowym w Warszawie.
Był rok 1993, kiedy w szeregach ekstraklasy żużlowej występował Motor Lublin. Klub znad Bystrzycy znajdował się na czołowych pozycjach lidze i w jego barwach jeździł Hans Nielsen. Duńczyk był żywą legendą speedway'a i ciężko było z nim rywalizować, gdyż prawie w każdym występie notował komplet punktów. Kibiców słuchających relacji w Radiu Lublin z meczu z Polonią Bydgoszcz zaciekawiła informacja, że jeden ze sponsorów ufundował nagrodę pieniężną dla pogromcy Nielsena. Pomimo gratyfikacji finansowej tylko jeden żużlowiec próbował nawiązać walkę z Duńczykiem - był to Tomasz Gollob. Pomimo młodego wieku świetnie sobie radził w walce o ligowe punkty, notując także tytuł indywidualnego mistrza Polski w rywalizacji seniorskiej.
Rok 1995, Wrocław, pierwsze zawody Grand Prix, będące rywalizacją o indywidualny tytuł mistrza świata. Wcześniej turnieje wyłaniające najlepszego żużlowca globu rozgrywane były w formule jednodniowej. Jedynym wtedy polskim mistrzem świata był Jerzy Szczakiel, zwycięzca zawodów w Chorzowie z 1973 roku. W finale wrocławskiej imprezy wystąpił Tomasz Gollob, zwyciężając nad Hansem Nielsenem i tym samym przechodząc do historii, jako pierwszy zwycięzca premierowej edycji Grand Prix. Wygrana we Wrocławiu zaostrzyła apetyty fanów czarnego sportu na powtórzenie sukcesu Szczakiela. Jednak przez kolejne lata naszemu asowi nie dane było sięgnąć po złoto w światowym championacie. Zawsze pojawiał się rywal będący w lepszej formie od Golloba albo na przeszkodzie stawała kontuzja. Pomimo tego zawsze utrzymywał się w wysokiej formie, zdobywając, do 2010 roku, czterokrotnie brązowy i dwukrotnie srebrny medal w rywalizacji o indywidualne mistrzostwo świata.
Kulminacyjnym momentem jego kariery był rok 2010, kiedy to po zwycięstwie w przedostatnich zawodach sezonu we włoskim Terenzano, zapewnił sobie złoty medal w rywalizacji najlepszych żużlowców. Dekoracja medalowa odbyła się na jego macierzystym stadionie Polonii Bydgoszcz i była ukoronowaniem jego kariery we wszystkich występach w cyklu Grand Prix.
Po raz ostatni w światowym championacie wystąpił w Sztokholmie, gdzie uczestniczył w groźnej kraksie. Brytyjczyk Tai Woofinden zahaczył naszego mistrza, powodując upadek, na skutek czego Gollob stracił przytomność i z licznym obrażeniami trafił do szpitala. Żużel jest brutalnym sportem i przeznaczonym tylko dla twardzieli, takich jak Bydgoszczanin. Podniósł się po tragicznych wydarzeniach na szwedzkim torze i ponownie zasiadł na motor. Niestety, dla fanów speedway'a na całym świecie, zrezygnował z uczestnictwa w Grand Prix, zapowiadając swój ostatni występ w Polsce. Pożegnalny start najbardziej utytułowanego żużlowca w Polsce odbędzie się 18 kwietnia na Stadionie Narodowym w Warszawie.
Kariera Golloba powoli zmierza ku końcowi, pozostał on jeszcze w rywalizacji klubowej, reprezentując GKM Grudziądz a także biorąc udział w Mistrzostwach Europy. Dla kibiców czarnego sportu na pewno książka "Testament Diabła", wspólnego autorstwa Tomasza Golloba i dziennikarza "Przeglądu Sportowego" Dariusza Ostafińskiego, będzie ciekawą lekturą. Można dowiedzieć się z niej min. o testamencie, który został napisany przez bohatera opowieści przed decydującą batalią o wymarzony tytuł mistrza świata a także poznać serie anegdot związanych z występami na torze.
