Obciął sobie ucho by uciec z więzienia
Jeden z pensjonariuszy więzienia w Salford (Manchester), Michael O'Donnell, obciął sobie ucho do zostać przewiezionym do szpitala. Podczas transportu więźnia odbili członkowie gangu.
Policja podejrzewa, że atak czterech zamaskowanych mężczyzn na karetkę pogotowia wiozącą więźnia byli wmieszani członkowie gangu.
Rzecznik policji powiedział, że ktoś to wszytko „wymyślił w imieniu O'Donnell'a". Do zdarzenia doszło około godziny 13 w niedzielę w celi, w której więzień oczekiwał na proces o kradzieże.
Policja potwierdziła, że rzeczywiście zostało obcięta część lewego ucha przestępcy ale nie stwierdzono by było to wynikiem ataku ze strony innego współwięźnia, szczególnie iż O'Donnell dzielił celę ze swoim bratem.
Według BBC napadu dokonało 4 mężczyzn uzbrojonych w kije baseballowe i nożyce do cięcia łańcuchów. Więzień był eskortowany przez trzech strażników. Przestępcy podjechali pod karetkę samochodem BMW skradzionym 30 kwietnia w Levenshulme. Samochód został znaleziony następnie w okolicach Lumbs Lane.
Ian Hopkins z manchesterskiej policji powiedział, że przy wyjaśnieniu tego zdarzenia pracuje zespól normalnie odpowiedzialny za rozwikływanie morderstw. Podczas ataku na karetkę nikt nie ucierpiał.
Hopkins dodał także, że zbiegłemu więźniowi groziło długotrwałe więzienie za przestępstwa kradzieży.
Źródło: BBC
