Katastrofa śmigłowca w Liverpoolu
Pilot helikoptera został ranny podczas przeprowadzania treningu lądowania na lotnisku imienia Johna Lennona w Liverpoorze.
Helikopter unosił się w powietrzu nad asfaltową płytą lotniska, kiedy runął w dół. Do zdarzenia doszło w sobotę około godziny dwunastej.
Jeden ze świadków David Knowles powiedział w wywiadzie BBC, że pilot helikoptera ćwiczył wznoszenie się i lądowanie. W pewnym momencie, kiedy maszyna była na wysokości 3 metrów spadła i uderzyła w płytę lotniska. Pilot wyszedł o własnych siłach z helikoptera i jak donosi BBC odniósł tylko niewielkie obrażenia.
Dochodzenie w tej sprawie wszczęła już komisja lotnicza.
Źródło: BBC