Podejrzane zgony pacjentów w szpitalu w Stockport
Policja prowadzi intensywne dochodzenie w sprawie tajemniczych zgonów pacjentów do jakich w ostatnim czasie doszło w szpitalu w Stockport.
W ciągu krótkiego czasu zmarło tam w niewytłumaczalnych okolicznościach trzech pacjentów Jakby tego było mało policja poinformowała, że kolejny z podopiecznych placówki walczy o życie. Władze szpitala potwierdziły te doniesienia, dodając przy okazji że chodzi o czterdziestokilkuletniego mężczyznę. Jest on jedną z 14 osób w sprawie których prowadzone jest bardzo intensywne śledztwo. Ze wstępnych ustaleń wynika, że śmierć i poważne powikłania zdrowotne pacjentów nastąpiły w wyniku podania im zanieczyszczonych płynów fizjologicznych jakie stosuje się podczas terapii.
Według Sky News policja pracuje 24 godziny na dobę aby ustalić kto jest odpowiedzialny za skażenie płynu fizjologicznego. Do tej pory przesłuchano już około 50 osób i jak podają media ta liczba może się zwiększyć. Do tej sprawy oddelegowano 60 policjantów.
Aby nie dopuścić do dalszych przypadków zakażenia poprzez płyny fizjologiczne podawane pacjentom w czasie leczenia pracownicy szpitala pracują w parach.
Źródło: Sky News