Londyn: handlowali żywym towarem na Oxford Street
Jedna z najbardziej znanych ulic na świecie. Środek miasta, biały dzień a handel kobietami kwitnie w najlepsze.
Na tej ulicy sprzedaje się nie tylko ubrania czy kosmetyki ale także kobiety. 3000 funtów tyle zdecydował się zapłacić jeden z członków albańskiego gangu za dwudziestoletnią Litwinkę aby ją potem zatrudnić w domu publicznym. Zanim jednak dziewczyna trafiła do Albańczyka już wcześniej musiała „odpracować” w innej sieci domów publicznych.
Według policyjnych danych kobiety sprzedawane do domów publicznych w Wielkiej Brytanii są w stanie zarobić dla swoich mocodawców do 100 tysięcy funtów rocznie. Bardzo często zmuszane są do odbywania nawet kilkudziesięciu stosunków seksualnych dziennie.
Dziewczyna sprzedawana na Oxford Street miała szczęście. Policjanci udaremnili transakcję. Stróże prawa zwracają jednak uwagę, że proceder zmuszania kobiet do prostytucji może przybrać na sile. W 2003 roku około 4 tysięcy kobiet zostało zmuszonych do prostytucji w Wielkiej Brytanii. Niektóre przyjechały dobrowolnie ale część została zwabiona do UK obietnicą dobrej pracy by następnie zostać zamieniona w seksualne niewolnice.
Proceder może znacznie przybrać na sile ze względu na zbliżającą się olimpiadę w roku 2012. Wśród setek tysięcy osób przybywających by obejrzeć igrzyska z pewnością znajdą się i tacy, którym nie wystarczy oglądanie tylko sportowych zmagań.
Na to właśnie liczą gangi zajmujące się handlem kobietami. Zanim jednak zjadą olimpijscy goście, to z usług gangu korzystać mogą pracownicy zatrudnieni przy wznoszeniu obiektów. Jak podaje The Sun obecnie pracuje przy wznoszeniu budynków 25 tysięcy osób.
Źródło: The Sun
