Królowa złoży hołd polskim matematykom, którzy złamali kod Enigmy
W piątek Elżbieta II odwiedzi Bletchley Park by upamiętnić trzech polskich matematyków, którzy złamali kod niemieckiej Enigmy. Jutro w tym niezwykłym muzeum odbędzie się "Polski Dzień"
Brytyjczycy przyznają, że złamanie kodu Enigmy przyspieszyło koniec wojny o ok. dwa lata. Królowa złoży hołd polskim matematykom, którzy rozszyfrowali mechanizm jej działania w styczniu 1940 roku.
- To był prosty system. Tyle, że maszyna miała 18 trylionów różnych ustawień – wyjaśniają pracownicy muzeum. - Marian Rejewski, Henryk Zygalski i Jerzy Różycki kod jej działania przełamali.
Pomnik upamiętniający Polaków znajduje się w muzeum. Jednak udział trzech Polaków w tym wybitnym przedsięwzięciu nie jest powszechnie uznawany w Wielkiej Brytanii. Królowa spotka się też dziś ze znacznie popularniejszymi tutaj twórcami gigantycznej, mechaniczno-elektrycznej maszyny deszyfrującej uznawanej za pierwszy na świecie komputer.
Wykorzystała ona osiągnięcie Polaków i od 1941 roku na masową skalę rozszyfrowywała niemieckie depesze. I to twórcy tej maszyny są uznawani w Wielkiej Brytanii za bohaterów Enigmy.
Dlatego brytyjska Polonia postanowiła po raz kolejny przypomnieć o polskich bohaterach. Jutro w Bletchley Park organizuje "Polish Day", którego jednym z głównych punktów będzie prelekcja o dokonaniach polskich matematyków.
Będą też w Bletchley Park przypominać o innych polskich bohaterach II wojny światowej. M.in. o Krystynie Skarbek, polskiej agentce, która była inspiracją dla stworzenia postaci
"dziewczyny Bonda".
Podczas imprezy nie zabraknie także polskich przysmaków, pokazów tanecznych w tradycyjnych strojach ludowych w wykonaniu dziecięcego zespołu "Lajkonik". Będzie wystawa "Polskie drogi do wolności", wykład Jarosława Garlińskiego o pakcie Sikorski-Majski.
Bletchley Park to potoczna nazwa siedziby zespołu brytyjskich kryptologów w mieście o tej samej nazwie. Siedzibę kryptologów urządzono w wiktoriańskiej willi w 1939 roku, 80 km od Londynu.
Zespół działał pod kierownictwem Alistaira Dennistona, w roku 1939 liczył 150 osób, a kiedy wybuchła wojna został rozbudowany. W otaczającym parku wystawiono kilkanaście drewnianych baraków. W 1942 roku personel liczył 3,5 tys. osób a w 1945 roku - 10 tys. osób.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.