Ukradli czaszkę twórcy filmu Nosferatu by odprawiać przy niej okultystyczne rytuały!?
Niemiecki tygodnik Bild poinformował, że nieznani sprawcy skradli z grobu czaszkę niemieckiego reżysera Friedricha Wilhelma Murnau'a, twórcy "Nosferatu". Wszystko wskazuje na to, że kradzieży dokonano po to by odprawiać okultystyczne rytuały. Zniknięcie czaszki zauważono w poniedziałek ale mogła ona zostać skradziona między 4 a 12 lipca.
Grób Friedricha Murnaua znajduje się około 20 kilometrów od Berlina. Wraz z reżyserem pochowano także dwóch jego braci. Według niemieckiego tygodnika wszystkie trumny były otwarte. Z metalowej trumny reżysera, w jakiej spoczywały jego zabalsamowane zwłoki, ukradziono tylko czaszkę. Policja odnalazła fragmenty wosku tuż obok grobu reżysera. Przypuszcza się, że pozostawili je wyznawcy okultyzmu, którzy odprawili obrzędy przy skradzionej czaszce.
Grób Murnau'a został zbezczeszczony nie po raz pierwszy, Administratorzy cmentarza myślą teraz o szczelnym zamknięciu nagrobka Murnau'a.
Niemiecki twórca znany jest przede wszystkim jako jako reżyser legendarnego, czarno-białego horroru „Nosferatu" z 1922 roku, który był nieautoryzowaną adaptacją „Drakuli" Brama Stokera. Ciekawostką jest fakt, że Florence Stoker, wdowa po Bramie Stokerze, wytoczyła Murnauowi proces o nielegalne wykorzystanie powieści jej męża. Proces ten wygrała, a Murnau musiał zapłacić odszkodowanie i zniszczyć wszystkie kopie filmu. Film jednak przetrwał gdyż zachowało się kilka kopii, według różnych wersji pochodzące z nielegalnych źródeł bądź z innych krajów, w których film był wyświetlany. Po sukcesie filmu Murnau przeniósł się do Hollywood, gdzie stworzył między innymi film „Wschód słońca", sławny głównie dzięki temu że otrzymał trzy Oskary podczas pierwszej ceremonii rozdania tych nagród. Reżyser zginął w wypadku samochodowym w 1931 roku. W chwili śmierci miał 42 lata. Jego ciało zostało przewiezione do Niemczech i w rodzinnym grobie.
