INFORMACJE24.co.uk

Jesteś tutaj: Informacje24 2 Muzyka Carter Przesłuchuje...tym razem Elektryczne Gitary z okazji 25-lecia istnienia zespołu!

Carter Przesłuchuje...tym razem Elektryczne Gitary z okazji 25-lecia istnienia zespołu!

 ELEKTRYCZNE GITARY – polski zespół rockowy założony w 1989 roku przez Kubę Sienkiewicza, Piotra Łojka i Rafała Kwaśniewskiego. Grupa ma już na koncie 16 płyt. Ich utwory stanowią ścieżkę dźwiękową filmów takich jak: 'Kiler', 'Kilerów 2-óch', czy też 'Kariera Nikosia Dyzmy'. Wielu z nas po dzień dzisiejszy nuci ich przeboje: 'Jestem z miasta', 'Człowiek z liściem', 'Co ty tutaj robisz'.

Z Kubą Sienkiewiczem, liderem zespołu ELEKTRYCZNE GITARY, pół żartem, pół serio rozmawiał R. J. Carter.

 

  • Historia Waszej grupy zaczęła się od SPIARDL (Stowarzyszenia Piosenkarzy i Artystów Robotniczych Działaczy Ludowych). Skąd taka nazwa i jak to się stało, że SPIARDL przekształcił się w ELEKTRYCZNE GITARY?

 

SPIARDL to była kaczka dziennikarska. Naprawdę nazywaliśmy się MŁODE MATKI i graliśmy na balach połówkowych (co roku na innym). Kiedy zmieniliśmy nazwę na ELEKTRYCZNY WIKARY, konferansjer przejęzyczył nas na Elektryczne Gitary i tak zostało.

 

  • Jak wspominacie sukces Waszej pierwszej płyty 'Wielka radość', gdy zespół stał się rozpoznawalny na arenie ogólnopolskiej? Pamiętacie swój pierwszy koncert?

 Sukces pierwszej płyty zachęcił nas do nagrania drugiej, a sukces drugiej zachęcił do trzeciej. Trzecia już nie była sukcesem, więc zniechęciliśmy się i zaczęliśmy nagrywać płyty koncertowe z tymi samymi numerami. Tak doszliśmy do szesnastu płyt. Pierwszego koncertu nie nagraliśmy, ale pamiętamy, że to było na festiwalu RÓB REGGAE, ponieważ początkowo byliśmy postrzegani jako zespół reggae.

  • Jak doszło do nagrania przez Was muzyki do filmu 'Kiler'?

 Był rok 1997 i nasza trasa po Dolnym Śląsku została odwołana z powodu powodzi. Postanowiliśmy zrekompensować sobie poniesione straty muzyką filmową. Zastosowaliśmy szantaż wobec znanego reżysera filmowego Juliusza Machulskiego, żeby wybrał nas do współpracy przy nowym filmie. Groźby podziałały aż za dobrze, bo dostaliśmy zamówienie do filmu KILER i KILERÓW DWÓCH.

  • Potem były jeszcze ścieżki dźwiękowe do 'Kiler-ów 2-óch' i 'Kariery Nikosia Dyzmy'. Chcielibyście jeszcze kiedyś zaistnieć przy produkcji jakiegoś filmu?

 Ja bym chciał komponować muzykę do filmów katastroficznych. Mam już nawet taką jedną piosenkę zaczynającą się od słów 'To już jest koniec'. Umiem też zilustrować muzycznie filmy przyrodnicze o owadach i warzywach.

  • Dlaczego tak długo czekamy w Polsce na godnego następce Juliusza Machulskiego, czy Jacka Bromskiego? Większość współczesnych polskich komedii nie da się oglądać.

 Może dlatego, że życie przestało być śmieszne. Gatunek 'komedia' zmienia się na 'komenda', czyli śmiech na komendę, a to ma krótkie nogi. Krótkie nogi nie są śmieszne - są smutne.

  • W 2012 roku wystąpiliście na Przystanku Woodstock. Czy to był Wasz największy koncert w historii zespołu? Jakie są Wasze wrażenia z tej imprezy?

 Jeden z większych, jeśli chodzi o wielkość widowni. Ale zdarzały nam się koncerty na żywo do Internetu, czyli na cały wszechświat. To był dopiero czad.

  • W tym roku obchodzicie 25-lecie zespołu. Uczciliście to wydając płytę 'Stare jak nowe. 25 przebojów na 25-lecie'. Czy ciężko było wybrać materiał do tego krążka?

 Tak. Zawsze najtrudniejsze jest dokonywanie wyboru. Sama praca jest już lekka, ale z wyborem musieliśmy się męczyć od rana do wieczora.

  • Nowa płyta ukazała się także na winylu. Skąd pomysł na takie wydawnictwo?

 Płyta winylowa bardzo dobrze nadaję się na upominek, nawet dla osoby nieposiadającej gramofonu analogowego. Można taką płytę oprawić w ramki i powiesić na ścianie.

  • Jak myślicie, który Wasz utwór odegrał najistotniejszą rolę w karierze grupy i dlaczego?

 'Noś długie włosy jak my'. Piosenka została użyta w znanej reklamie szamponu ze mną w roli głównej i to nam bardzo pomogło. Szamponowi raczej odwrotnie.

  • Wasza muzyka słuchana jest już przez kolejne pokolenia. Przetrwaliście przemiany ustrojowe, mody na kolejne nurty muzyczne. Jaka jest recepta na sukces zespołu Elektryczne Gitary?

 Po prostu sami generujemy przemiany ustrojowe. Dłubiemy przy polityce i sterujemy modą tak, by promować nasz nurt muzyczny.

  • Obserwujecie i komentujecie nasze Państwo od ponad 25 lat. Czy rzeczywiście teraz żyje nam się lepiej? Co jest obecnie, Waszym zdaniem, największym problemem Polaków?

 Największym problem jest zbyt wiele możliwości wyboru. Ludzie się aż duszą od tych możliwości, gubią się, tracą orientację i frustrują. Nie wiedzą, co dobre, a co złe. Trzeba coś z tym zrobić.

  • Kuba, jak Ty to robisz, że jako lekarz neurolog i ojciec dzieci znajdujesz jeszcze czas na pisanie tekstów i granie w zespole? Czy muzyka jest dla Ciebie odreagowaniem od pracy w służbie zdrowia i bycia głową rodziny, czy odwrotnie?

 Odwrotnie. Rodzina jest jak smok. Odrąbiesz jedną głowę, to druga odrasta.

  • W mediach jest bardzo mało informacji o Waszym życiu prywatnym. Jak udaje Wam się skutecznie utrzymać tę granicę między byciem osobami publicznymi, a normalnym, codziennym życiem?

 Ja niczego nie ukrywam, media wszystko o mnie wiedzą. Koledzy natomiast używają sztucznych twarzy i to ich ratuje.

  • W 2015 ukarze się kolejna płyta Elektrycznych Gitar. Czego możemy spodziewać się po Waszych nowych utworach?

 Będą nowe, zaskakujące treści, odkrywcze rytmy, niezwykłe brzmienia i świetne okładki. Utwory będą adresowane głównie do osób w wieku 55+, bo w tym przedziale jest nasza przyszłość i nasz target.

  • Wszystkiego najlepszego z okazji 25 - lecia. Sprawiło mi ogromną radość 'przesłuchiwanie' ELEKTRYCZNYCH GITAR [uśmiech].

 Tekst Raph Carter Zdjęcia: Piotr Bułas

Aby dodawać komentarze musisz być zalogowany.

prb24.co.uk

  • tpob

TVP Polonia24

  • tvp

SPK WB

  • spk

Połącz się