Polak Marcin Kasprzak uznany winnym zakopania żywcem swojej dziewczyny
Marcin Kasprzak, 26, został uznany winnym zakopania żywcem swojej dziewczyny w lesie.
Podczas procesu odbywającego się przed Leeds Crown Court wyszło na jaw, że Kasprzak zakopał swoją dziewczynę w lesie niedaleko Huddersfield w dużym kartonowym pudle. Do zdarzenia doszło w maju tego roku. Kasprzak obezwładnił swoją dziewczynę przy pomocy paralizatora a następnie zakneblował ją i obwiązał jej ręce taśmą klejącą. Mimo takich zabezpieczeń Michalina Lewandowska, 27, wygrzebała się z grobu używając diamentowego pierścionka zaręczynowego jaki otrzymała od Kasprzaka, którym przecięła taśmy po czym wydostała się na zewnątrz.
"Modliłam się do Boga aby mnie uratował bym mogła się opiekować moim małym synkiem. To właśnie myśl o nim dodawała mi sił kiedy wydostawałam się z grobu” - czytała reperezentująca Michalinę Lewandowaską policjantka Christine Freeman.
Dziewczyna dodała także, że „przez wiele lat kochałam Marcina Kasprzaka ale po tym co zrobił nienawidzę go. Ciągle mam koszmary senne w których widzę jak Marcin podchodzi do mnie i mnie zabija”
Kasprzak tłumaczył się podczas procesu, że chciał tylko nastraszyć dziewczynę i chciał po nią wrócić i dlatego zrobił w kartonowym pudle dziury by mogła oddychać.
Patryk Boris, 18, drugi Polak, który został oskarżony o współudział w próbie zabójstwa został oczyszczony z tego zarzutu przez sąd ponieważ on, że Boris został oszukanym przez Kasprzaka i nie zdawał sobie sprawy co tak naprawdę robi.
Wyrok w sprawie tych dwóch Polaków ma zapaść 13 stycznia.
Tu można zobaczyć policjantkę wygłaszającą oświadcznie w imieniu Lewandowskiej
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.