INFORMACJE24.co.uk

Jesteś tutaj: Informacje24 5 Polish dream Yareda Shegumo

Polish dream Yareda Shegumo

Zakończyły się Mistrzostwa Europy w lekkoatletyce w szwajcarskim Zurychu, będące dla naszych reprezentantów wyjątkowo udane bo zdobyli oni 12 medali.Mistrzami Starego Kontynentu została Anita Włodarczyk w rzucie młotem i Adam Kszczot w biegu na 800 metrów. Oprócz tego Polacy po raz pierwszy od czasów Bogusława Mamińskiego i Wandy Panfil odegrali czołowe role także w biegach długich - Krystian Zalewski zdobył srebro na dystansie 3000 metrów z przeszkodami zaś Yared Shegumo przegrał tytuł Mistrza Europy nieznacznie z reprezentantem Włoch. Z grona wszystkich medalistów droga na sam szczyt jest najciekawsza w przypadku naszego polskiego Etiopczyka.

 

Yared Shegumo urodził się w stolicy Etiopii Addis Abebie, gdzie zaczął treningi lekkoatletyczne, specjalizując się w biegach dystansie 800 i 1500 metrów. W wieku 16 lat zakwalifikował się do etiopskiej kadry narodowej na odbywające się w 1999 roku w Bydgoszczy mistrzostwa świata kadetów. Razem z nim w ekipie był jego przyjaciel Kenenisa Bekele, który zdobył wtedy srebrny medal na dystansie 3 km. W tym biegu wystąpił wtedy także nieznany nikomu, urodzony w Somalii, reprezentant Wielkiej Brytanii, Mo Farrah. Shegumo po zakończonych zawodach postanowił zostać w Polsce, wziął taksówkę z Okęcia na Dworzec Centralny i koczował tam przez kilka dni.

Co kierowało młodym biegaczem? Wojna. Zbliżający się konflikt między Etiopią i Erytreą znaczył powołanie do armii dla młodego Jareda i pewną śmierć a on chciał dalej kontynuować karierę biegową a nie walczyć na froncie. Po kilku dniach tułaczki udał się do ośrodka dla uchodźców w Warszawie i przebywał tam prawie dwa lata. W międzyczasie zaczął biegać w sekcji lekkoatletycznej Polonii Warszawa i tam się poznano na jego talencie. Stopniowo zaczął poprawiać swoje wyniki i uczyć się języka polskiego. W 2003 roku otrzymał polskie obywatelstwo i został Młodzieżowym Mistrzem Polski na dystansie 1500 i 5000 metrów. Rok później pobił halowy rekord Polski na 3 kilometry a także reprezentował nasz kraj w Pucharze Europy.

Mogłoby sie wydawać, że jego kariera nabiera przyśpieszenia jednak tak nie było. Nie wszystkim rywalom z bieżni a także kibicom podobało się to, że w barwach biało-czerwonych biega czarnoskóry zawodnik. Czasami przeżywał on nieprzyjemne sytuacje związane z kolorem jego skóry. Jakby tego było mało doszła kontuzja i spadek formy, co przełożyło się brakiem wyników i cofnięciem stypendium sportowego przez Polski Związek Lekkoatletyczny.

Pozbawiony środków do życia Yared był zmuszony spakować walizki i udać się jak wielu Polaków za chlebem na Wyspy Brytyjskie, tym bardziej, że miał na utrzymaniu żonę. Znalazł pracę w magazynie w okolicach Birmingham, gdzie pracował jako operator wózka widłowego i ochroniarz. W przerwach między pracą udawało mu sie podtrzymywać formę bieganiem w parku, jednak nie było to na poziomie profesjonalnym.

Po upływie trzech lat postanowił sobie jeszcze raz dać szansę w karierze i wrócił do Polski.  Bogusław Mamiński skontaktował Shegumo z Antonim Niemczakiem, byłym maratończykiem, prowadzącym ośrodek dla lekkoatletów w USA, który zafundował mu pobyt w Albuquerque. Za pieniądze zarobione w magazynie pod Birmingham zakupił bilety i zaczął wszystko od nowa. Codziennie wykonywał katorżniczy trening, skupiając się na dystansie maratońskim. Po powrocie do Polski uczestniczył w biegach ulicznych a także zadebiutował w maratonie. Jednak wyniki nie były zadowalające i pozwalające myśleć o poważnym bieganiu. Maraton jest dyscypliną, gdzie wytrzymałość i efekty buduje się latami, co w przypadku prawie trzyletniej przerwy Shegumo było potwierdzeniem tej reguły.

Zrezygnowany Etiopczyk z polskim paszportem ponownie zdecydował się na emigrację do swojego angielskiego magazynu, gdyż ponownie był pozbawiony środków do życia. Jednak na ostatnim treningu zjawiła się osoba, całkowicie zmieniająca kierunek kariery biegacza. Był to sponsor, który zafundował mu stypendium, pozwalające skupić się tylko na karierze. Od tego momentu wyniki Jareda znacznie się poprawiły i został Mistrzem Polski na dystansie 42,195 metrów i zwycięzcą Maratonu Warszawskiego. Kulminacyjnym punktem okazały się niedawno zakończone Mistrzostwa Europy w Zurychu, gdzie w niedzielnej rywalizacji złoty medal przegrał tylko z Włochem Daniele Meucci.

Patrząc na historię Yareda Shegumo można powiedzieć, że przeszedł on długą drogę od statusu uchodźcy do srebrnego medalisty Mistrzostw Europy. Przez stary tartan na obiekcie Polonii Warszawa, obozy w Karkonoszach, problemami z tolerancją, brakiem pieniędzy i emigracją do Anglii, następnie pomocną dłoń Antoniego Niemczaka i sponsora Jacka Podoby a na końcu sukces w europejskim championacie spowodowały, że spełnił sie w jego przypadku "polish dream".

Aby dodawać komentarze musisz być zalogowany.

prb24.co.uk

  • tpob

TVP Polonia24

  • tvp

SPK WB

  • spk

Połącz się