INFORMACJE24.co.uk

Jesteś tutaj: Informacje24 Tam byliśmy - Relacje 1 Brytyjska premier zmienia nastawienie do Brexitu

Brytyjska premier zmienia nastawienie do Brexitu

Nie wiadomo czy to dzisiejsze spotkanie premierów wszystkich krajów tworzących Zjednoczone Królestwo, czy też rosnąca frustracja społeczna i krytyczne uwagi w Izbie Gmin spowodowały, że brytyjska premier Theresa May po raz pierwszy stwierdziła, że Wielka Brytania nie zmierza do tak zwanego „twardego Brexitu”.

 

May tłumaczyła, że Zjednoczone Królestwo nie stoi przez „zero jedynkowym” wyborem między ograniczeniem imigracji a dobrym porozumieniem handlowym z UE.

Wypowiedź May została sprowokowana przez jednego z posłów opozycji, który dawał do zrozumienia, że brytyjska premier jest za „twardym Brexitem”czyli rozwiązaniem zakładającym opuszczenie przez W. Brytanię lukratywnego jednolitego rynku UE, by móc kontrolować imigrację, szefowa rządu zapewniła, że "w żadnym razie nie ma takiej sugestii".

"Musimy być ambitni, jeśli chodzi o to, co uzyskamy dla Zjednoczonego Królestwa i oznacza to zarówno dobre porozumienie handlowe, jak i kontrolę imigracji" - powiedziała.

Inny deputowany opozycyjny spytał o niedzielne doniesienie "Sunday Timesa", że rząd rozważa zredukowanie o połowę stawki opodatkowania przedsiębiorstw, jeśli UE nie zgodzi się na porozumienie o wolnym handlu po Brexicie. May powiedziała mu, że "nie powinien wierzyć we wszystko, o czym przeczyta w gazetach".

Dzisiejsze, łagodniejsze stanowisko May może też być wynikiem spotkania do jakiego doszło w Londynie na Downing Street. Premierzy Szkocji, Walii i Irlandii Północnej otwarcie wyrażali swoje niezadowolenie z powodu braku informacji co rząd w Londynie zamierza zrobić w sprawie Brexitu. Tuż przed spotkaniem z Theresą May pierwszy minister Walii Carwyn Jones wystosował list, w którym domagał się by ratyfikacje uzgodnionych z Brukselą warunków dokonały wszystkie lokalne parlamenty. Wydaje się jednak, że Londyn stoi na stanowisku, że ostateczne podejmowanie decyzji w sprawie głosowania na warunkami wyjścia należy tylko do parlamentu ogólnonarodowego.

 

Pierwsza minister Szkocji powiedziała po spotkaniu z May, że nie otrzymała "żadnych informacji ani szczegółów" dotyczących stanowiska Wielkiej Brytanii w nadchodzących negocjacjach z Unią.

“Nie ukrywam, że znakomita część tego spotkania była bardzo frustrująca. Nie będę stała na boku i przyglądała się, jak Szkocja jest spychana na skraj Brexitowego urwiska. Głos Szkocji (w referendum ws. Brexitu) musi być respektowany - ostrzegła Sturgeon.

Jakkolwiek by było wydaje się, że zmiękczenie kursu w stosunku do imigrantów, w tym oczywiście do Polaków otwiera nieco jaśniejsze perspektywy przed nami.

Aby dodawać komentarze musisz być zalogowany.

prb24.co.uk

  • tpob

TVP Polonia24

  • tvp

SPK WB

  • spk

Połącz się