INFORMACJE24.co.uk

Sylwester w restauracji Galicja – warto było na nim być!

: In 1; Poprawiono: 01 styczeń 2018; By wn; Odsłony: 6659

Sylwester w restauracji Galicja będą z pewnością długo wspominać Ci wszyscy, którzy na nim byli. Długo też żałować będą ci, którzy na nim nie byli.

Bardzo elegancko ubrane panie i i nie mniej wytworni panowie. To było pierwsze wrażenie jakie odnosiło się po wejściu do restauracji Galicja w sylwestrowy wieczór. Scenariusz zabawy wyglądał jakby został stworzony zgodnie ze słynną maksymą Alfreda Hichocka „film powinien zaczynać się od trzęsienia ziemi. Później napięcie ma ciągle wzrastać...”. Gdyby zamienić słowo film na zabawa to mielibyśmy dokładny opis tego jak przebiegała impreza.

Z każdą minutą nabierała tempa i kiedy Magdalena Dobrzyńska ogłosiła o godzinie pierwszej w nocy, że została tylko godzina zabawy czuć było wyraźnie wielkie zaskoczenie - „jak to już pierwsza? To już minęło 6 godzin?” Nie pierwszy raz sprawdziło się więc powiedzenie, że czas w dobrym towarzystwie mija strasznie szybko. Jeśli do tego dodać, że muzyka sama podrywała do tańca to mamy chyba pełny obraz tego jak czuć się mogli bawiący się na imprezie ludzie. Jeśli chodzi o muzykę to na „sylwestrowiczów” czekały aż trzy różne propozycje. Imprezę muzycznie rozpoczęła Magdalena Dobrzyńska, która śpiewała znane przeboje i jak się to mówi „rozbujała” towarzystwo. Po niej pojawili się MTB Events grający zarówno przeboje takie jak Let's Twist Again Chubby Checker'a jak najnowsze przeboje znane z radia, telewizji czy internetu takie jak na przykład Despacito Luisa Fonsi.

Ostatnią godzinę wypełniła muzyka spod znaku disco-polo, grana przez duet Modelinka i Model MT, który jest znany z takich przebojów „Odejdę stąd", ,,On był taki zwariowany", ,,Zazdrosna" czy ,,Mam plan". Do północy każdy więc mógł znaleźć swoją ulubioną muzykę.

Oczywiście o północy podano szampana i zaczęło się odliczanie. Potem strzeliły korki butelek i była chwila dla … całujących się (czasami namiętnie).

Po tej chwili uniesień mikrofon na powrót przejęła Magdalena Dobrzyńska, która umiejętnie rozpoznawała nastroje panujące na parkiecie i doskonale dobierała odpowiednie przeboje tak, by cały czas emocje tańczących były na odpowiednim poziomie. Zadanie nie należało do łatwych ale Magdalena Dobrzyńska wywiązała się z niego znakomicie.