INFORMACJE24.co.uk

Jesteś tutaj: Informacje24 Tam byliśmy - Relacje Tłumy na Bristol Art Bazar

Tłumy na Bristol Art Bazar

Na pierwszej edycji Bristol Art Bazar - imprezy organizowanej przez Renatę Zuberek - zjawiło się rekordowo dużo osób. W sumie przez Polski Klub SPK, przewinęło się około 200 osób. Sporo, jeśli brać pod uwagę, że pogoda była przepiękna.

 Aura zachęcała więc raczej do pójścia na łono przyrody, niźli do Polskiego Klubu SPK, w którym wystawiali się Polacy, mający do zaoferowania wykonane własnoręcznie, wspaniałe rzeczy lub też usługi, dzięki którym życie traci swój groźny wymiar.

 Zanim jednak w salach Polskiego Klubu pojawił się jakikolwiek wystawca czy jakikolwiek odwiedzający na parkietach trwały gorączkowe przygotowania do wystawy. Krzesła i stoły zmieniały w błyskawicznym tempie swoje położenie. A na podłodze pojawiło się całkiem sporo balonów dmuchanych dzielnie przez ekipę przygotowującą Bristol Art Bazar.

 

Pierwszym wystawcą jaki pojawił się w Polskim Klubie był pan Tomasz Danecki, reprezentujący firmę Expert Tdsat. To dzięki usługom tej firmy, nie potrzeba w Polsce załatwiać formalności, aby móc odbierać polską telewizję poprzez satelitę. Wystarczy jeden telefon i w ciągu kilku godzin możemy się cieszyć polskimi programami. Na stoisku zauważyliśmy ciekawą rzecz – kabel, który pozwoli unikać wiercenia w ścianach. To sprytne urządzenie jest na tyle płaskie, że bez problemu można zamknąć okno a jednocześnie nie obawiać się, że pogorszy się jakość obrazu lub, że nagle program zniknie.

 Ci, którzy preferują jednak spędzanie czasu z książką, także nie mogli narzekać. Pojawiło się bowiem stoisko Polskie Książki, na którym można była znaleźć głównie książki dla dzieci, ale dla dorosłych też nie brakowało pozycji do czytania. Cieszyć się wypada, że polskie książki mogą zawędrować pod dachy Polaków mieszkających w Wielkiej Brytanii. Oferta firmy Polskie książki podczas wystawy wzbudzała dość spore zainteresowanie. Tuż obok książek znalazło się także stoisko Małgorzaty Kryńskiej, na którym można było zakupić unikalne ręcznie robione kartki na różne okazje. Nieco dalej wzrok przyciągały, wykonane specjalnie dla najmłodszych, buciki, śliniaczki, kocyki a nawet zawieszki do samochodów z napisem Angel on Board. Przyjemnie było popatrzeć na te rzeczy i przyjemnie je było … dotykać. Te piękne rzeczy dla dzieci wykonuje pani Kamila Grzywna, a firma jaką założyła nazywa się Baby Boom Gifts.

 Jeśli już jesteśmy przy dzieciach, to wypada także dodać, że można sobie było zamówić wspaniałe rodzinne fotografie u Michała Klawittera, właściciela MG Photography World. Jeśli jednak ktoś chciał przyozdobić ściany widokami Bristolu, to na Bristol Art Bazar pojawiła się ku temu wspaniałą okazja w postaci stoiska Kamili Kawki. Jej fotografie przedstawiały najładniejsze widoki Bristolu. Tuż obok znajdował się stół Alicji Piekarskiej, która służy pomocą osobom, mającym problemy z angielską administracją, czyli na przykład zasiłkami, mieszkaniem, landlordem, prawem pracy, ubezpieczeniem, szkołą dzieci, lekarzem. Jednym słowem wszelkie wątpliwości natury prawnej można było wyjaśnić na miejscu.

 Dla osób chcących zmienić pracę na lepszą lub ogólnie znaleźć pracę czekała na stoisku firmy CV Target pani Magdalena Lietzau, która służyła pomocą w napisaniu odpowiedniego życiorysu czy listu motywacyjnego.

 Przysmaki przygotowane przez sklep Marcel, czekały na każdego, kogo zmęczyło chodzenie od stoiska do stoiska. Mimo, że sklep istnieje dopiero od niedawna, to jednak może poszczycić się tym, że jako chyba jedyny polski sklep w Bristolu, posiada w swojej ofercie rożnego rodzaju mięsa. Od cielęciny, wieprzowiny a na przepiórkach i królikach skończywszy. Kto chciałby się zaopatrzyć w świeże mięso dobrej jakości powinien udać się do sklepu Marcel.

Nieco inne specjały spożywcze zaprezentowała pani Małgorzata Glapa. Nie było chyba nikogo, kto nie zatrzymałby się koło jej wspaniałych i smacznych galaretek z pięknymi kwiatami. Pani Małgorzata twierdzi, że powstały one z potrzeby tworzenia. Dla niektórych nie jest przecież zaskoczeniem, że pani Małgorzata maluje także obrazy. „Teraz przyszedł czas na bardziej przestrzenne wytwory artystycznej pasji, trójwymiarowe kwiaty zamknięte w galaretkach” - zaśmiałą się Pani Małgorzata opowiadając jak to się stało, że zajęła się galaretkami . Oprócz bardzo smacznych galaretek, pani Małgorzata była jeszcze zajęta nieco innym rodzajem twórczości – mianowicie malowaniem twarzy. Każdy kto przyszedł – niezależnie od wieku, mógł mieć pomalowaną twarz.

 Podobna pasja do tworzenia rzeczy pięknych, napędza panią Agnieszkę Briadzką, która zaprezentowała nie tylko piękną, własnoręcznie wykonaną biżuterię, ale także i obrazy. Warto zauważyć, że właścicielka stoiska maluje obrazy nie tylko na płótnie czy drewnie ale także tworzy je na skórze – jest bowiem wspaniałą tatuażystką. Jej stanowisko przyciągało głównie panie ale i panowie spędzali przy nim całkiem sporo czasu.

 Płomień twórczości rozpala także serce pani Jolanty Kality, która pokazała na swoim stoisku piękne świece, mogące być ozdobą niejednego pokoju lub łazienki. Mimo, że są one niewielkich rozmiarów, to jednak zapewniam, że pierwszą rzeczą jaka rzuci się człowiekowi w oczy kiedy wejdzie do pokoju, będą właśnie owe unikalne, kwiatowe świece.

 Nieco inaczej dba o piękno szefowa AM Beauty. Jak łatwo się domyśleć, oferta przedstawiona przez panią Annę Makowską przeznaczona była głównie dla pań, które w dniu kiedy odbywał się Bristol Art Bazar mogły za darmo wyregulować sobie brwi. Część osób kojarzyć może panią Annę Makowską z występów na scenie muzycznej. Właścicielka salonu kosmetycznego, jest jednocześnie solistką jednego z polskich zespołów w Bristolu.

 Krzysztof Kawulak w swojej ofercie miał także coś do utrzymania ciała w doskonalej kondycji – były to miksy odchudzające, które osobom mającym skłonności do zwiększenia swojej objętości, pomagały utrzymać w normie swoją wagę. Przede wszystkim pan Krzysztof Kawulak reklamował czytniki kart kredytowych, które znaleźć można w każdym sklepie.

Marta Ostrowska proponowała wszystkim ubezpieczenia na życie. Można było wybierać do koloru, do wyboru w ofercie jaką niezwykle sympatyczna pani Marta przedstawiała każdemu zainteresowanemu.

 Na Bristol Art Bazar znalazło się także stoisko, w którym Monika Osińska objaśniała w jaki sposób można uzyskać brytyjskie obywatelstwo.

 No cóż nie byłbym sobą, gdybym nie powiedział o jedzeniu, na którego sam widok ciekła ślinka. Pani Beata Karaban dołożyła bowiem wszelkich starań aby jedzenie wyglądało i smakowało znakomicie.

 

Nad oprawą muzyczną czuwał Karol Żebrowski, co sobotę prowadzący w radiu BCFM audycję pod tytułem That Polish Show. To dzięki niemu mogliśmy słuchać z płyt winylowych pięknej muzyki.

 

Jak więc chyba z tego krótkiego przeglądu, widać ciekawych rzeczy na imprezie zorganizowanej przez Renatę Zuberek było bardzo dużo. Jak zapowiedziała organizatorka następna edycja Bristol Art Bazar odbędzie się jesienią tego roku.


Aby dodawać komentarze musisz być zalogowany.

prb24.co.uk

  • tpob

TVP Polonia24

  • tvp

SPK WB

  • spk

Połącz się