Polski Ambasador prof. Arkady Rzegocki odpowiadał na pytania Polaków
- In 3
- Poprawiono: 26 luty 2019
- By wn
- Odsłony: 1946
25 lutego w POSK-u odbyło się spotkanie z ambasadorem profesorem Arkadym Rzegockim. W jego trakcie omawiano nie tylko sprawy związane z Brexitem ale także sprawy dotyczące problemów trapiących Polaków mieszkających na Wyspach.
Jak poinformowała ambasada, było to pierwsze spotkanie z zaplanowanego cyklu poświęconego sprawom obywatelskim. Dominującym tematem poniedziałkowego spotkania z ambasadorem był oczywiście Brexit. Nie zabrakło jednakże i tematów związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej na Wyspach, pomocy konsularnej świadczonej polskim rodzinom znajdującym się w sytuacji kryzysowej, uprawnień emerytalnych jakie będą Polakom przysługiwały po Brexicie, automatycznego uznawania przez Polskę kwalifikacji zawodowych nabytych na Wyspach, w sytuacji bezumownego wyjścia Wielkiej Brytanii z UE a nawet działaniom jakie podejmuje Ambasada Polska w związku z nieprawdziwymi informacjami na temat naszego kraju i naszych rodaków zamieszczanymi w brytyjskich mediach mediach.
Podczas spotkania profesor Rzegocki stwierdził, że „zabezpieczenie praw Polaków w Zjednoczonym Królestwie jest dla polskiego rządu, w tym dla Ambasady Rzeczypospolitej Polskiej w Londynie, sprawą priorytetową. Stale i intensywnie współpracujemy z naszymi brytyjskimi partnerami, żeby proces wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej nie odbył się kosztem naszych rodaków, którzy zamierzają budować swoją przyszłość właśnie w Wielkiej Brytanii”.
Ambasador dodałtakże, że jego podstawowym zadaniem w tej chwili jest dotarcie do jak największej ilości Polaków z prośbą aby występowali o status osoby osiedlonej. Niezależnie bowiem jaki kształ Brexit przyjmie (z umową czy bez umowy) tylko poprzez rejestrację w Home Office Polacy nie mający brytyjskiego obywatelstwa będą mogli zostać na Wyspach. Osoby niezarejstrowane będą przebywały po Brexicie na Wyspach nielegalnie. To wiąże się z poważnymi konsekwencjami. Nie chodzi tylko o to, że mogą zostać deportowani ale także o to, że w każdej chwili ich umowa o pracę może zostać rozwiązana a właściciele wynajmujący domy czy mieszkania mogą z dnia na dzień zażądać opuszczenia pomieszczeń. W takiej sytuacji nawet pomoc prawna ambasady na niewiele się zda bo Polacy bez statusu osoby osiedlonej bedą traktowani przez brytyjskie prawo jako nielegalni imigranci.
fot: Marcin Libera
