Emil Karewicz nie żyje!

Emil Karewicz zmarł w środę nad ranem w szpitalu. Informacje o zgonie aktora przekazał Związek Artystów Scen Polskich.

karewiczNie podano co było przyczyną smierci aktora, który w ubiegłym tygodniu skończył 97 lat. Największą popularność przyniosły mu role: oficera gestapo w serialach “Stawka większa niż życie”, "Jak rozpętałem drugą wojnę światową" i Lalce oraz króla Władysława Jagiełły w "Krzyżakach". W większosć widzów jest przekonana, że w Stawce większej niż życie Hermann Brunner pojawiał się w każdym odcinku tej serii. Prawda jest jednak taka, że zagrał on w zaledwie kilku odcinkach. Stworzył jednak postać, która bardzo mocno przebiła się do swiadomosci ogladających.

Emil Karewicz urodził się w 1923 r. w Wilnie. Karierę aktorską rozpoczął w tamtejszym Teatrze Małym, gdzie zagrał rolę Małpy w Kwartecie I. Kryłowa. W czasie II wojny światowej walczył w 2 Armii WP. 

Wybitny aktor znany był również z roli Tadeusza "Warszawiaka" w "Bazie ludzi umarłych" oraz dziadka w "W kogo ja się wrodziłem". Wystąpił także m.in. w "Kanale", "Cieniu", "Bajlandzie", "Sztosie" oraz serialach "Czarne chmury", "Lalka", "Polskie drogi", "Szaleństwo Majki Skowron", "Alternatywy 4", "M jak miłość", "Barwy szczęścia", "Sukces", "Tak czy nie?", "Na dobre i na złe".

 Występował w Teatrze TV i Teatrze PR ("Kilka dni w Reno", "Kollokacja", "Potop", "Gehenna").

 W 2004 r. odcisnął swoją dłoń w Alei Gwiazd w Międzyzdrojach.

 W sumie zagrał w 150 filmach, ale nigdy nie otrzymał roli głównej. Choć często grał epizody, jego gra aktorska sprawiła, że zapisał się w pamięci widzów. Krytycy te kreacje określali mianem mistrzowskich.

 - Nie lubię tego określenia. Znam swoją wartość i uważam, że to jest trochę przesadzona ocena - mówił aktor w wywiadzie dla Polskiego Radia z 2003 roku