Czy po świętach czeka nas kolejny lockdown?

Błyskawicznie rozprzestrzeniający się nowy wariant koronoawirusa wywołał kolejną falę dyskusji na temat wprowadzenia nowego lockdownu.

 O możliwości wprowadzenia restrykcji jako pierwszy powiedział burmistrz Londynu. Według jego słów jeżeli nie zostaną wprowadzone nowe 

kwarantanna-strzyrestrykcje to w najbliższym czasie NHS-owi grozi zapaść, z powodu nadmiaru pacjentów chorujących na Covid-19. Spiętrzą się także problemu związane z rutynowymi działaniami, takimi jak operacje zabiegi czy nawet zwykłe wizyty kontrolne. Całe siły bowiem zostaną przerzucone na walkę z wirusem omikron.

Szef resortu zdrowia Sajid Javid poinformował w niedzielę w rozmowie z BBC, że zakażenia wariantem koronawirusa Omikron stanowią prawdopodobnie - według najnowszych danych - około 60 proc. Infekcji w całej Wielkiej Brytanii. W sobotę liczba osób zakażonych przekroczyła 90 tysięcy. Nic więc pewnie dziwnego, że minister zdrowia dopytywane czy należy spodziewać się nowych restrykcji odparł, że rząd zrobi to co będzie konieczne aby zapobiec rozwojowi kolejnej fali pandemii.

Wczoraj brytyjskie media podały, że z powodu rozprzestrzeniającego się wariantu Omikron rząd rozważa zaostrzenie restrykcji covidowych, z dwutygodniowym lockdownem tuż po świętach Bożego Narodzenia włącznie.