Według gazety Daily NK 13 grudnia, w dzień rozstrzelania wuja dyktatora, do miejscowości Pyongchon przyjechali uzbrojeni przedstawiciele północnokoreańskiego aparatu bezpieczeństwa I aresztowali setki żyjących tam krewnych Kim Jong- una. Każdy z nich został oczywiście oskarżony o róznego rodzaju przestępstwa i to raczej nie dziwi ale jak podkreślają komentatorzy zaskakuje skala aresztowań własnych krewnych. Jest ona znieznana w historii. Wśród aresztowanych znajdują się także bliscy krewni ojca obecnego dyktatora. Gazeta Daily NK podkreśla, że obecnei nikt nie może czuć się bezpieczny w Korei Północnej.