Indie domagają się od Królowej zwrotu najsłynniejszego diamentu świata!

Grupa obywateli Indii zdecydowała się wystąpić na drogę sądową przeciwko brytyjskiej monarchini. Chodzi o zwrot najsłynniejszego diamentu świata Koh-i-Noor.

 

Indyjski prawnik, Satish Jakhu z kancelarii Rubric Lois King stwierdził, że on i jego klienci będą dochodzili swoich racji przed brytyjskimi sądami. Chcą przekonać sędziów, że diament został skradziony przez brytyjskie władze w bardzo dwuznacznych okolicznościach. Diament trafił do królowej Wiktorii w 1850 roku po zwycięskiej dla brytyjskiego imperium wojnie z Sikhami. Dzięki zwycięstwu brytyjska korona zyskała kontrolę nad Pendżabem. 105-karatowy diament jest wart ok. 150 milionów dolarów. Umieszczono go w brytyjskiej koronie królewskiej. Koronę z diamentem nosiła między innymi Królowa Matka podczas koronacji swojego męża Jerzego VI a także i Elżbieta II podczas swojej koronacji w 1953 roku. Zgodnie z tradycją diament, którego nazwa oznacza "Góra światła" może być noszony tylko przez królową, ponieważ przynosi pecha każdemu mężczyźnie.

David de Souza, jeden z inicjatorów walki o odzyskanie diamentu przekonuje, że "to jedna z wielu rzeczy zabranych Indiom". Z kolei aktorka z Bollywood Bhumicka Singh podkreśla, że diament "jest częścią historii i kultury Indii i powinien być temu krajowi zwrócony".

Gdyby doszło do wyroku nakazującego zwrot diamentu to można się spodziewać, że także inne kraje wystąpiłyby o zwrot mienia, które Brytyjczycy zabrali w trakcie swoich rządów nad podbitymi narodami.