Na poczatku tego roku trzy partie polityczne Konserwatyści, Liberałowie .oraz przedstawiciele Partii Pracy zaproponowali aby przyjąć tak tak zwaną Kartę Królewską na niej oparte jest między funkcjonowanie British Council i BBC.
Według projektodawców konieczne byłoby ustanowienie nowej niezależnej instytucji nadzorującej prasę i mogącej nakładać na prasę kary w wysokości do miliona funtów i mogącej wymusi na wydawcy natychmiastowe przeprosiny i zamieszczenie sprostowań.
Proponowane przez partie polityczne rozwiązanie zakłada arbitraż dla ofiar dziennikarzy i zakłada bardzo szybkie rozpatrywanie skarg. Gdyby przyjęto ten dokument to jego zmiana wymagałaby większości dwóch trzecich głosów w parlamencie.
Wydawcy uważają, że rozwiązania proponowane przez polityków nie sprawdzą się w praktyce. Proponują alternatywę w postaci panelu ds. regulacji prasy złożonego z ludzi z doświadczeniem w mediach, działającego poza parlamentem. Panel mógłby domagać się od tytułów prasowych sprostowań, ale nie mógłby ustalać kierunku, w którym mają iść.
Oficjalnie Tajna Rada Królewska (Privy Council) ma się ustosunkować do branżowych propozycji (z których wyłamały się dzienniki "Financial Times", "Guardian" i "Independent") dopiero w środę, ale - jak podano w programie BBC Newsnight - jest to formalność, ponieważ najważniejsza z podkomisji w tym gremium uznała je za "wadliwe".
Nowe regulacje biją przede wszystkim w tabloidy, których byt jest opiera się głownie na podawaniu plotek i niesprawdzonych do końca informacji. Jedyną ich zaletą jest zatem nie rzetelny opis sytuacji a sianie zamętu i w wielu wypadkach społeczne napiętnowanie osób przedstawionych w artykułach.
Nowe regulacje to także nadzieja dla Polaków, którzy nierzadko są przedmiotem ataków ze strony prasy. Po wprowadzeniu nowych regulacji artykuł jaki ukazał się w The Times, a którego autorem jest Giles Coren po prostu nie mógłby się ukazać bez obawy o konieczność zapłaty odszkodowania. Przypomnijmy, że Coren w swojej rubryce napisał, że przed wojną Polacy w czasie Wielkanocy największą radość mieli z tego, kiedy zamykali Żydów w synagodze a następnie ją podpalali i szli na wódkę.