Tragedia w klubie! 200 osób nie żyje!

Rośnie liczba ofiar pożaru w Brazylii jaki wybuchł w jednym z klubów nocnych w Santa Maria na południu kraju. Już zidentyfikowano już 159 ciał. Miejscowa policja obawia się, że mogło zginąć ponad 200 osób.

 Strażacy, wspomagani przez policję i wojsko, wyciągają ciała ofiar z budynku klubu nocnego. Kilkuset rannych trafiło do okolicznych szpitali. Część jest w stanie krytycznym. Pożar jest określany jako najtragiczniejszy w historii Brazylii. Ogień wybuchł podczas imprezy w klubie nocnym "Pocałunek". Kiedy rozpoczął się tam pokaz fajerwerków, zapalił się materiał służący do izolacji akustycznej sali. Ogień bardzo szybko się rozprzestrzenił. W klubie przebywało wówczas dwa tysiące ludzi, którzy uciekając, tratowali się nawzajem. Sytuację pogarszał fakt, że klub miał tylko jedno wyjście.Przybyli na miejsce strażacy wybyli w ścianie budynku otwory, by móc szybciej dotrzeć do rannych.Według strażaków, część z nich zmarła, dusząc się toksycznym dymem.Na miejsce tragedii jedzie gubernator stanu Rio Grande do Sul.