Przeżył strzał harpunem w głowę

 

 

Brazylijczyk Bruno Coutinho może mówić nie tyle już o szczęściu, co o cudzie. Przeżył bowiem mając harpun, używany przez nurków do polowania na ryby w głowie.

 

 

 

Jak donoszą brazylijskie media Bruno Coutinho czyścił swój harpun w swoim domu w Petropolis, kiedy przypadkowo nacisnął spust. Wyzwolony z pistoletu harpun natychmiast wbił się w głowę mężczyzny. Na rentgenowskim zdjęciu widać jak przechodzi on przez oko i zatrzymuje się na tylnej ścianie czaszki.

 



 

Operacja postrzelonego przez siebie samego mężczyzny trwała ponad 4 godziny. Co ciekawe mężczyzna po postrzale miał jeszcze na tyle siły aby zadzwonić do szpitala i poinformować o zaistniałej sytuacji.

 

Sąsiedzi pechowego nurka stwierdzili, że „coś takiego oglądali tylko na filmach”

 

Dr Orlando Maria, szef oddziału neurochirurgi stwierdził, że harpun przeszedł dosłownie o kilka milimetrów od głównych arterii. Dodał także, że żadne ważne struktury mózgu nie zostały uszkodzone.

 



 

Bruno Coutinho