Seria A : Juventus Turyn po raz trzydzisty szóstym Mistrzem Włoch!
Stara Dama niedała szans Sampdorii strzelcami goli to Cristiano Ronaldo 45+7′ i Federico Bernardeschi 67′.
Piłkarze Juventusu Turyn po raz dziewiąty z rzędu, a 36. w historii zostali mistrzem Włoch. Tytuł drużyna z Wojciechem Szczęsnym w bramce zapewniła sobie dzięki wczorajszej wygranej z Sampdorią Genua 2:0.
Szczęsny w 28. występie w Serie A w tym sezonie po raz 11. zachował czyste konto. W ekipie z Genui, która mimo drugiej kolejnej porażki jest już pewna utrzymania, cały mecz rozegrał Karol Linetty, a Bartosz Bereszyński nie przyjechał do Turynu ze względu na uraz mięśnia.
Ekipa Maurizio Sarriego zasłużenie wygrała przed własną publicznością z Sampdorią 2:0, co pozwoliło turyńczykom zapewnić sobie tytuł mistrzów Włoch. Tym samym „Stara Dama” po raz dziewiąty z rzędu i trzydziesty szósty w historii triumfowała w ligowych rozgrywkach.
W czasie doliczonym pierwszej połowy 52 minucie (45`+7`) Miralem Pjanić przytomnie obsłużył podaniem ustawionego przed szesnastką Ronaldo,kiedy to niepilnowany przy stałym fragmencie był Ronaldo i płaskim uderzeniem trafił do siatki rywala a ten strzelił w narożnik bramki na 1:0. Zdobył tym 31 gola w sezonie, a to oznacza, że wciąż wywiera presję na liderze klasyfikacji strzelców Ciro Immobile. Reprezentant Włoch ma na koncie 34 trafienia.
W ten sposób Stara Dama objęła prowadzenie w początkowo skomplikowanym meczu, w którym nie radziła sobie z mobilnymi oraz zdeterminowanymi graczami Sampdorii.
Nadarzyła się również druga szansa i na prowadzenie podwyższył w drugiej części w 67 minucie gry gdy Federico Bernardeschi, dobijając piłkę z bliskiej odległości .
Na 2 do 0 w 67 minucie gola zdobył dla miejscowych Federico Bernardeschi, który skierował do siatki z bliska piłkę odbitą przed siebie przez bramkarza Emila Audero po uderzeniu Ronaldo.
Jeszcze pod koniec meczu Ronaldo jeszcze raz mógł podwyszyć wynik i strzelić w tym dniu więcej goli, ale w końcówce spotkania zmarnował rzut karny, trafiając z jedenastu metrów w poprzeczkę.
Juventus nie schodzi z ligowego tronu od 2012 roku i to najdłuższa taka seria w czołowych ligach Europy. W tym roku ósmy z rzędu tytuł wywalczył Bayern Monachium, z Robertem Lewandowskim w składzie. Co ciekawe, w żadnych z ośmiu poprzednich sezonów zakończonych triumfem ekipy z Turynu królem strzelców Serie A nie został jej zawodnik.
Zatrudniony przed tym sezonem, głównie z myślą o wywalczeniu po raz pierwszy od 1996 roku Pucharu Europy, 61-letni Sarri po raz pierwszy cieszy się z tytułu. Serię Juventusu zaczął trzema mistrzostwami Antonio Conte, a pięć następnych było dziełem Massimiliano Allegriego.
Cristiano Ronaldo zdobył 31. gola w sezonie, a to oznacza, że wciąż wywiera presję na liderze klasyfikacji strzelców Ciro Immobile. Reprezentant Włoch ma na koncie 34 trafienia.
Wojciech Szczęsny trzeci raz z rzędu został mistrzem Włoch. Jego Juventus Turyn zapewnił sobie tytuł dwie kolejki przed końcem rozgrywek.
W liczących się ligach europejskich więcej tytułów niż "Juve" mają szkockie Glasgow Rangers 54 i Celtic Glasgow 51 oraz Benfica Lizbona . 37. W tych najsilniejszych żaden klub nie może się pochwalić taką regularnością w wygrywaniu rywalizacji. Real Madryt mistrzem Hiszpanii został w tym roku po raz 34., a w Niemczech 30-krotnie najlepszy był Bayern.
Juventus – Sampdoria 2:0 (1:0)
Cristiano Ronaldo 45+7′, Federico Bernardeschi 67′
Juventus: Szczesny; Danilo (30. Bernardeschi), De Ligt (78. Rugani), Bonucci, Alex Sandro, Rabiot, Pjanić (78. Bentancur), Matuidi, Cuadrado, Dybala (40. Higuain), Cristiano Ronaldo.
Sampdoria: Audero; Chabot (22. Léris), Yoshida, Tonelli, Depaoli, Linetty, Jankto (73. Gabbiadini), Thorsby, Augello, G. Ramírez (90+1. Maroni), Quagliarella (C).
Jacek Waszak