Andrzej Gołota wraca na ring … wrestlingowy!
Andrzej Gołota ponownie wraca na ring po ponad dwuletniej przerwie. Przeciwnikiem polskiego pięściarza będzie Ridick Bowe, z którym zmierzy się nie w walce bokserskiej, ale … we wrestlingu!
Polski pięściarz zakończył swoją karierę przegranym pojedynkiem z Tomaszem Adamkiem, w październiku 2009 roku. Po tej walce powiedział na konferencji prasowej, że to była jego ostatnia walka i już nigdy z nikim nie skrzyżuje rękawic.
Podczas X edycji Dni Marketingu Sportowego w Warszawie viceprezes firmy zajmującej się organizowaniem widowisk sportowych SMG – Michael Brill powiedział, że jesienią dojdzie do walki Andrzej Gołota – Ridick Bowe. Walka odbędzie się w Hali Stulecia we Wrocławiu i będzie to kolejna impreza organizowana przez tą firmę po walce Adamek – Kliczko na otwarcie Stadionu Miejskiego. Jednak nie będzie to rywalizacja bokserska tylko na zasadach … wrestlingu.
Zapasy w amerykańskim wydaniu cieszą się dużym zainteresowaniem w Stanach Zjednoczonych, gromadząc tysiące widzów podziwiających zawodników na żywo oraz miliony przed telewizorami. Wrestlerzy tacy jak John Cena czy Randy Orton cieszą się popularnością na równi z najlepszymi koszykarzami czy piłkarzami. Organizując taką galę we Wrocławiu SMG stara się zainteresować i zaszczepić wrestling do Polski, więc z tego powodu na ringu wystąpi Andrzej Gołota.
Pojedynek byłego polskiego pięściarza z Ridickiem Bowe będzie ich trzecim starciem. Pierwsze dwie walki miały miejsce w 1996 roku i nasz bokser został dwukrotnie zdyskwalifikowany za ciosy poniżej pasa. Pojedynek jesienią 2012 roku będzie okazją do rewanżu za poprzednie porażki, jednak Gołota może się jednak wykazać nie w boksie tylko we wrestlingu.