Cameron: zaproponowana ugoda w sprawie budżetu nie była dość dobra
David Cameron wypowiadając się po szczycie stwierdził, że zaproponowana podczas dwudniowych obrad propozycja budżetu nie była wystarczająco dobra aby ją zaakceptować.
Cameron domaga się większych cięć w budżecie niż te jakie zostały zaproponowane przez przedstawicieli Unii Europejskiej. Przywódca Wielkiej Brytanii twierdzi, iż czas aby urzędnicy z Brukseli zeszli w końcu na ziemię.
"Nie po to robimy cięcia we własnych krajowych budżetach aby zwiększać budżet Unii” - stwierdził Cameron podczas konferencji prasowej.
Szef brytyjskiego rządu dodał jednakże, że wierzy iż porozumienie w sprawie budżetu jest ciągle możliwe.
Szczyt pokazał, że wbrew temu co mówiło się przed nim Cameron nie został osamotniony w walce o zmniejszenie budżetu. Jego potężnym sojusznikiem stała się kanclerz Niemiec Angela Merkel. Część komentatorów podkreśla jednak, że mimo twardego stanowiska Camerona nie udało się mu przekonać do niego większości przywódców. Jego propozycje aby ciąć wydatki w administracji czy programie finansującym międzynarodowe inwestycje nie zyskały przychylności władz w Brukseli. Dla Camerona nie mniej ważna od kwestii przeprowadzenia cięć, jest także ważna sprawa brytyjskiego rabatu na który trwają zakusy.
Polska delegacja pod przewodnictwem Tuska wróciła do kraju w nie najlepszych humorach. Może się okazać, że bardzo trudno będzie uzyskać to co zakładał nasz rząd.
