Brytyjski Royal Mail? Już nie!
Jak się okazuje, Royal Mail brytyjskie jest już tylko z nazwy. Wśród największych udziałowców są bowiem fundusze z Kuwejtu i Singapuru.
Grupa 16 największych inwestorów została wybrana przez rząd. Wśród nich są między innymi Kuwait Investment Office oraz Government Investment Corporation of Singapore (GIC). Oba fundusze zostały zakwalifikowane przez National Audit Office (NAO) jako uprzywilejowani inwestorzy.
Jak donosi Sky News oba fundusze nie wyzbyły się akcji Royal Mail, traktując je jako długoterminową inwestycję. Jeden z nich powiększył nawet swoje udziały. Fakt, że dwa wielkie i bogate fundusze traktowane były na preferencyjnych warunkach dodatkowo zwiększa kontrowersje jakie powstały wokół prywatyzacji Royal Mail.
To właśnie w związku z kontrowersjami jakie powstały wokół całej sprawy Vince Cable, minister przemysłu oraz Michael Fallon, minister odpowiedzialny za prywatyzacje poczty stanęli we wtorek przed Business, Innovation and Skills Select Committee, gdzie byli pytani między innymi o to kto jest właścicielem akcji Royal Mail i jak to się stało, że spośród 60 firm, które ubiegały się o przydział puli akcji wybrano właśnie 16. Wybór uprzywilejowanych w przetargu firm pozwolił im znacząco wpływać na akcje Royal Mail.
