Nadchodzą trudne czasy dla mieszkających w UK?
Według prognoz Bank of England w roku przyszłym czekają mieszkańców Wysp, w tym więc także Polaków w Wielkiej Brytanii, trudne chwile. Mniejszy wzrost gospodarczy i wyższa inflacja spowodować mogą, że trudniej będzie znaleźć dobrą pracę i trudniej będzie coś odłożyć.
Poprzednie założenia w sprawie rozwoju gospodarczego były znacznie bardziej optymistyczne. Ich rewizja została dokonana przez centralny bank Anglii po ogłoszeniu decyzji o podwyższeniu podatku VAT do 20%.
Opublikowane właśnie przewidywania obudziły na nowo spekulacje o możliwym podwójnym dnie recesji w Wielkiej Brytanii.
W maju BoE przewidywał wzrost gospodarczy na poziomie 3,4% a cel inflacyjny ustalił na poniżej 2%. Obecnie Office for Budget Responsibility (OBR) przewiduje, że wzrost wyniesie tylko 2,3% w roku 2011.
Jeśli brać pod uwagę prognozy to czeka nas rok nieszczególny. Polacy, szczególnie Ci, którzy nie znają języka mogą mieć poważne problemy ze znalezieniem pracy. Tablice ogłoszeniowe Praca w Londynie, Praca w Bristolu czy Praca w Birmingham mogą świecić pustkami.
Jedyne pocieszenie jest takie, że ekonomiści nie raz już się mylili więc może i tym razem ich prognozy nie będą takie groźne.
Źródło: Informacje24.co.uk na podstawie BBC