Bank Anglii ostrzega: w 2011 roku płace spadną a koszty utrzymania wzrosną
Prezes Bank of England w swoim wystąpieniu na temat sytuacji gospodarczej Wielkiej Brytanii powiedział, że w tym roku przewiduje się, że płace zmaleją lub zostaną zamrożone zaś koszty utrzymania pójdą w górę.
Przemawiając w Newcastle szef centralnego banku Anglii powiedział, że mimo iż w ostatnim czasie gospodarka Wielkiej Brytanii się skurczyła to jednak koszty utrzymania będą rosły.
Jego zdaniem „poziom inflacji mierzony przy pomocy wskaźnika CPI wynosił pod koniec zeszlego roku 3.7% a w tym roku może nawet osiągnąć 5%”. W swoim dość smutnym wystąpieniu King powiedział jednak, że w roku 2012 poziom inflacji powinien spadać.
Według jego słów "w 2011 roku realna płaca powinna być nie wyższa niż była w 2005 roku."
Jego słowa są kolejnym sygnałem, że być może recesja gospodarcza w Wielkiej Brytanii może jeszcze powrócić.
Dr King stwierdził jednak, że mimo złych danych ekonomicznych dotyczących końcówki 2010 roku , przyszłość brytyjskiej ekonomii jawi się w znacznie jaśniejszych barwach.
Oświadczenie Kinga dla przeciętnych zjadaczy chleba oznacza, że ten rok spędzić nam wypadnie na zaciskaniu pasa. No cóż może przyszły rok będzie lepszy.
Źródło: BBC