Do diabła … ile w końcu zapłacimy za paliwo!
Dla osób lubiących jeździć samochodem bardzo kiepska informacja. Ceny ropy na światowych rynkach biją kolejne rekordy wysokości.
Jak podaje Reuters cena baryłki ropy pnie się systematycznie w górę za sprawą przedłużającego się konfliktu w Libii. Ten kraj zajmuje siedemnaste pod względem ilości wydobywanej ropy miejsce na świecie. Nic więc dziwnego, że ceny ropy szybują w górę niczym rakieta.
Sprawa jest na tyle poważna, że nawet Międzynarodowy Fundusz Walutowy ostrzegł przed mogącymi wystąpić niedoborami ropy na światowych rynkach.
"Istnieje poważne ryzyko, że różnica między popytem a podażą na rynkach światowych spowoduje, że ceny ropy pójdą w górę” - powiedział w wywiadzie dla BBC Thomas Helbling – jeden z ekspertów Międzynarodowego Funduszu Walutowego.
No cóż! Jak tak dalej pójdzie do za litr paliwa trzeba będzie zapłacić nawet 1,5 funta. W takiej sytuacji człowiekowi samo ciśnie się na usta: „do diabła … ile w końcu zapłacimy za paliwo!”
Źródło: BBC