Koniec listów do świętego Mikołaja!!!
Tysiące dzieci, które wysyłają co roku listy do świętego Mikołaja mogą w tym toku przeżyć poważne rozczarowanie.
Wolontariusze, którzy od 1954 roku odpowiadali na dziecięce listy adresowane: "Santa Claus, North Pole" zostali odsunięci od uczestniczenia w akcji.
Powodem tak drastycznej decyzji, która z pewnością zmartwi wszystkie dzieci czekające na odpowiedź od świętego, jest fakt, że w zeszłym roku w akcji brał udział człowiek, który był skazany za przestępstwa seksualne. Pocztowcy zainterweniowali jak tylko wyszło na jaw, kto bierze udział w akcji wolontariuszy. Zarząd poczty poinformował, że przestępca nie zdołał wysłać ani jednego listu do dzieci.
W tym roku już wiadomo, że wolontariusze nie będą mieli dostępu ani do imion dzieci ani do ich adresów. Dane te zostały bowiem zakodowane i dostęp do nich mają tylko pracownicy poczty. Jest więc bardzo prawdopodobne, że dzieci wysyłające listy zaadresowane do świętego Mikołaja nie otrzymają odpowiedzi z powodu zaostrzenia przepisów postępowania z listami od malusińskich.
Dla mieszkańców niewielkiej miejscowości na Alasce nazywającej się North Pole (biegun północny) to z pewnością poważna strata. Przecież każda miejscowość w tym regionie chciałaby być stolicą świętego Mikołaja. Teraz to już naprawdę nie wiadomo, gdzie trzeba pisać aby święty odpowiedział.
Źródło: Sky news
