INFORMACJE24.co.uk

Jesteś tutaj: Informacje24 8 Ameryka Północna Waszyngton zaniepokojony postwą Europy

Waszyngton zaniepokojony postwą Europy

Waszyngton jest zaniepokojony, że Parlament Europejski odrzuci porozumienie SWIFT ws. przekazywania danych bankowych do USA. Sekretarz stanu USA Hillary Clinton zadzwoniła w tej sprawie do szefa PE Jerzego Buzka.



Chodzi o tymczasowe porozumienie między UE a USA, zaaprobowane już przez ministrów spraw wewnętrznych "27", które przewiduje, że USA będą dalej miały dostęp do danych bankowych Europejczyków w ramach walki z terroryzmem.

W tej sprawie będą głosować europosłowie komisji ds. wolności obywatelskich PE, a na sesji w przyszłym tygodniu w Strasburgu cały PE. Zapowiedzi niemal wszystkich frakcji politycznych wskazują, że PE odrzuci porozumienie.

Chodzi o dane SWIFT (Society for Worldwide Interbank Financial Telecommunication) z siedzibą pod Brukselą, które jest rodzajem skrzynki kontaktowej między blisko ośmioma tysiącami banków we wszystkich krajach świata, także w Polsce, umożliwiającej międzynarodowy przepływ pieniędzy.

Ale na porozumienie w obecnej formie nie chce zgodzić się Parlament Europejski w trosce o ochronę danych osobowych Europejczyków. Jeśli europosłowie je odrzucą, wówczas porozumienie upadnie. By wywrzeć presję na eurodeputowanych do PE pofatygował się w tym tygodniu nawet ambasador USA przy UE. Dodatkowo, jak donoszą źródła zbliżone do Buzka, do przewodniczącego PE zadzwoniła sekretarz stanu Hillary Clinton.

To świadczy, że PE jest coraz ważniejszy - cieszyła się holenderska europosłanka z największej chadeckiej frakcji Europejskiej Partii Ludowej Corien Wortmann-Kool. Okazuje się, że nawet chadecy, zazwyczaj najbardziej "proamerykańscy" spośród wszystkich frakcji politycznych, są podzieleni w sprawie SWIFT-u. - Niemiecka delegacja jest bardzo sceptyczna i jest przeciw porozumieniu w obecnej formie - powiedział eurodeputowany CDU Manfred Weber.

Jak tłumaczył, niemieckich posłów niepokoi np. fakt, że porozumienie z USA w obecnej formie nie wyjaśnia, czy Stany Zjednoczone będą mogły przekazywać dane Europejczyków krajom trzecim, np. Pakistanowi.

Głosowanie przeciw SWIFT-owi w obecnej formie zapowiedział też szef frakcji europejskich socjalistów Martin Schulz, a także inne frakcje jak liberałowie, Zieloni i komuniści.

Dziennie przez biuro SWIFT przepływa ok. 9 milionów zleceń o wartości w sumie 6 bilionów dolarów. Ze względu na przeniesienie głównej europejskiej bazy danych do Amsterdamu pojawiła się konieczność pilnego podpisania z USA porozumienia o dalszym przekazywaniu informacji, które pomagają śledzić działalność terrorystyczną. Serwery w USA będą obsługiwały wyłącznie transakcje amerykańskie.

Na ten pośpiech oburzył się Parlament Europejski, bowiem do porozumienia ministrów doszło w ostatnim dniu obowiązywania Traktatu z Nicei, który nie daje eurodeputowanym możliwości wpływania na treść ugody z USA (ale mogą ją odrzucić). Traktat z Lizbony, który wszedł w życie w grudniu przewiduje, że PE ma w tej kwestii równy głos z krajami członkowskimi (czyli Radą UE).

Unijny komisarz ds. wewnętrznych i sprawiedliwości Jacques Barrot tłumaczył, że porozumienie było potrzebne i musiało być podpisane, a m.in. ze względu na zastrzeżenia PE ma charakter tymczasowy i będzie obowiązywać tylko dziewięć miesięcy. Argumentował, że każde porozumienie jest lepsze niż jego brak. Zapowiedział, że w lutym Komisja Europejska zaproponuje mandat na negocjacje długoterminowego porozumienia. I to na to nowe porozumienie, negocjowane już w pełni z PE, chce poczekać dziś większość europosłów.

Władze USA konsekwentnie bronią legalności i zasadności współpracy z firmą SWIFT, uważając, że chodzi o jeden z kluczowych elementów międzynarodowej walki z terroryzmem i zapewniając, że poufność danych "zwykłych" obywateli i firm nie była nigdy zagrożona.

Źródło: PAP

Aby dodawać komentarze musisz być zalogowany.

prb24.co.uk

  • tpob

TVP Polonia24

  • tvp

SPK WB

  • spk

Połącz się