Strzelanina w Nowym Jorku! Dwie osoby nie żyją
Co najmniej osiem osób jest rannych, a dwie - włączając sprawcę - nie żyją w wyniku strzelaniny, która wybuchła dzisiaj rano w pobliżu jednego z symboli Nowego Jorku - wieżowca Empire State Building.
Przedstawiciele nowojorskich władz mówią o co najmniej ośmiu postrzelonych w strzelaninie na Piątej Alei, do której doszło krótko po godz. 9:00 czasu lokalnego. Lokalne media podały, że bilans rannych wyniósł nawet 10 osób. Zdaniem telewizji NY1 śmierć poniósł ponadto przechodzień.
Według źródeł policyjnych nic obecnie nie wskazuje na to, by był to akt terroru. Pierwsze zeznania świadków, o których informuje agencja AFP, mówią, że był to spór dwóch pracowników, który przyjął gwałtowny obrót.
Strzelanina wybuchła krótko po godzinach porannego szczytu, w środku sezonu turystycznego. W tej reprezentacyjnej części Manhattanu każdego dnia przewijają się tysiące turystów.
Aliyah Iman powiedziała telewizji Fox 5 News, że czekała na czerwonym świetle, gdy stojąca obok kobieta nagle upadła na chodnik - okazało się, że została postrzelona w biodro. Służby ratunkowe dotarły na miejsce w ciągu kilku minut od zgłoszenia. Policja błyskawicznie zamknęła ulice 33. i 34.
Sprawca został zastrzelony przez policję. Jak twierdzą świadkowie, cytowani przez amerykańskie media, mężczyzna wyglądał na biznesmena, gdyż ubrany był garnitur i miał przy sobie aktówkę.
Mierzący 442 metry Empire State Building jest jedną z najpopularniejszych atrakcji Nowego Jorku - co roku przyciąga ok. 4 mln turystów z całego świata.
PAP
