INFORMACJE24.co.uk

Jesteś tutaj: Informacje24 4 Londyn Oświadczenie Poland Street

Oświadczenie Poland Street

Sprostowanie do artykułu "Awantura na polskiej ulicy" zamieszczonym w Magazynie Goniec nr 304

W związku z nieprawdziwymi i zmanipulowanymi informacjami zamieszczonymi w artykule pt. „Awantura na Polskiej Ulicy”, który ukazał się w numerze 304 (4 grudnia 2009) magazynu „Goniec Polski” www.magazyn.goniec.com/artykul/303_awantura_na_polskiej_ulicy.html, Zarząd Stowarzyszenia Poland Street wystosował Sprostowanie do Redakcji „Gońca Polskiego”, o następującej treści:

Tekst redaktora Dominika Waszka jest klasycznym przykładem nierzetelności dziennikarskiej i braku obiektywizmu. O poziomie artykułu świadczy chociażby fakt, iż autor opiera się w dużym stopniu na wirtualnych wypowiedziach użytkowników forum dyskusyjnego. Dziennikarz wykorzystał ponadto opinie byłych działaczy Stowarzyszenia Poland Street, którzy opowiadają o wydarzeniach mających miejsce kilka lat temu. Zabieg ten spowodował wyraźne wprowadzenie w błąd czytelnika, bowiem materiał sugeruje aktualność „problemów” z lat 2005 - 2007, które opisuje redaktor.


Stowarzyszenie Poland Street stanowczo odcina się od wypowiedzi swoich byłych działaczy, użytych w tym artykule. Osoby te nie przedstawiają stanowiska Stowarzyszenia Poland Street, a jedynie swoją prywatną opinię. Dlatego też firmowanie tych wypowiedzi nazwą Stowarzyszenia Poland Street jest głębokim nadużyciem.

Dziwi nas fakt, że dziennikarz nie skontaktował się z przedstawicielami obecnego Zarządu Poland Street, aby w imię etyki i rzetelności dziennikarskiej zaprezentować opinie obu Stron. Redaktor Waszek przyjął taktykę (wyraźnego w tekście) ataku przeciwko Stowarzyszeniu Poland Street, bez możliwości obrony – nie dając nam prawa głosu. Autor artykułu posłużył się natomiast wypowiedzią byłej członkini Zarządu – Moniki Tkaczyk, która to wypowiedź została przez niego zmanipulowana. Dziennikarz ubrał własne przekonania w słowa „rzekomego” autorstwa Moniki Tkaczyk, aby za wszelką cenę przedstawić swój wyimaginowany punkt widzenia, a tym samym podtrzymywać nieprawdziwą tezę artykułu, o rzekomej „awanturze na polskiej ulicy”.

Nie jest bowiem prawdą, jakoby istniał jakikolwiek konflikt pomiędzy Zjednoczeniem Polskim w Wielkiej Brytanii a Stowarzyszeniem Poland Street, jak również innymi organizacjami polonijnymi a Stowarzyszeniem Poland Street. Przez ostatnie cztery lata działalności Stowarzyszenia Poland Street, podejmowane były wszelkie możliwe działania, które miały na celu przełamywanie nieufności pomiędzy różnymi generacjami polskiej emigracji w Wielkiej Brytanii. Świadczyć o tym mogą chociażby liczne inicjatywy, które Stowarzyszenie Poland Street realizuje w tym celu, np. coroczne wspólne sprzątanie grobów polskich bohaterów pochowanych w Wielkiej Brytanii, coroczne zbiórki pieniędzy na Fundusz Inwalidów Armii Krajowej, akcja „Ocalić od zapomnienia” - nagrywanie wspomnień wojennych polskich bohaterów żyjących w Wielkiej Brytanii i wiele, wiele innych. Ponadto, przedstawiciele Stowarzyszenia Poland Street są zapraszani do udziału w spotkaniach czy wydarzeniach organizowanych przez ZPWB, które mają na celu budowanie mostów wzajemnego zaufania i współpracy.


Pragniemy jasno zakomunikować, iż Stowarzyszenie Poland Street odnosi się z najwyższym szacunkiem i podziwem dla dokonań wszystkich organizacji emigracji powojennej, członków ZPWB. Wykorzystywaliśmy, wykorzystujemy i będziemy wykorzystywać wszelkie możliwości, aby uczyć się działalności społecznej od bardziej doświadczonych od nas działaczy, jak również móc blisko współpracować z członkami ZPWB dla dobra społeczności polskiej na Wyspach Brytyjskich. Najlepszym dowodem na skuteczne budowanie pozytywnych relacji jest obecność przedstawiciela Poland Street w Prezydium ZPWB.


Chcemy podkreślić, iż współpraca Stowarzyszenia Poland Street z Prezydium ZPWB układa się bardzo dobrze. Regularnie korzystamy ze wparcia Prezydium ZPWB oraz wspieramy inicjatywy podejmowane przez ZPWB.

Ciekawi nas także, co autor rozumie przez pojęcie „agresywnego PR-u”, czy też sformułowania „lansowania się kosztem innych” – które to „działania” przypisuje Stowarzyszeniu Poland Street? Zarzut, o rzekomym promowaniu się Stowarzyszenia Poland Street jako „największym ruchu polonijnym w Wielkiej Brytanii” jest ogromnym nadużyciem ze strony redaktora Waszka. Nigdy nie komunikowaliśmy o Stowarzyszeniu Poland Street w ten sposób, dlatego bardzo prosimy autora o podanie nam takiego przykładu.


Absurdalne jest również wielokrotne podkreślanie przez autora promowania działań Stowarzyszenia Poland Street, w kontekście negatywnym - „Poland Street (…) potrafi się sprzedać w mediach”, „młodzi lansują się kosztem innych”, „wobec piaru Poland Street, który był zawsze mocną stroną tej organizacji”, „nie przeszkadza to jednak Poland Street w prowadzeniu aktywnego czy wręcz agresywnego PR-u”, „działacze stowarzyszenia są bez wątpienia świetni w promowaniu takiego obrazu samych siebie i nie przepuszczają żadnej okazji, żeby pokazać się światu z jak najlepszej strony”, „z powodu agresywnego lansowania się Poland Street”, „zarzut promowania siebie za wszelką cenę to dla PS nie pierwszyzna”, „obserwując medialne doniesienia z Wysp również trudno oprzeć się wrażeniu, że właśnie w PR Poland Street inwestuje najwięcej czasu i energii”.

Stowarzyszenie Poland Street jest organizacją społeczną, pozarządową, która działa w myśl zasady pro publico bono. Uważamy za swój obowiązek, aby o naszych przedsięwzięciach w sposób otwarty komunikować, tak aby każdy Polak na Wyspach Brytyjskich wiedział, czym się zajmujemy. Zważywszy na fakt, że działamy właśnie z myślą o polskiej społeczności, byłoby niedorzecznością, abyśmy nie informowali nikogo o tym, co robimy. Chcemy również spowodować, aby jeszcze większa liczba Polaków zaczęła udzielać się społecznie. Stowarzyszenie Poland Street działa w sposób jawny, transparentny i dlatego komunikujemy o tym, korzystając z wielu narzędzi, w tym public relations. Pojawianie się w mediach informacji o Stowarzyszeniu Poland Street świadczy o skuteczności tych działań. Chętnie podzielimy się tą wiedzą z innymi organizacjami, jeżeli rzeczywiście, jak sugeruje redaktor Waszek, „zarzuca” nam się „świetne promowanie (…) samych siebie”. Prosimy jednak oddzielić grubą kreską „promowanie siebie” od „promowania swojej działalności”.

Mamy nadzieję, że Redakcja Gońca Polskiego nie będzie publikowała podobnych materiałów w przyszłości, które niewątpliwie wpływają negatywnie, nie tylko na wizerunek Państwa magazynu, jednak przede wszystkim, niesłusznie, na wizerunek polskiej społeczności na Wyspach Brytyjskich.

Aby dodawać komentarze musisz być zalogowany.

prb24.co.uk

  • tpob

TVP Polonia24

  • tvp

SPK WB

  • spk

Połącz się