W Wielkanoc zastrajkują pracownicy Stansted.
Jeśli nie dojdzie do porozumienia między zarządem firmy Swissport a zatrudnionymi przez nią bagażowymi to lotnisko Stansted może zostać sparaliżowane. Dla Polaków jest to o tyle niedobra wieść, że z lotniska tego i usług firmy Swissport korzysta m. in. latający do Polski Ryanair.
Według przedstawicieli związków zawodowych seria strajków odbędzie się w Wielki Piątek, Wielką Sobotę i Poniedziałek Wielkanocny. W tym czasie przez Stansted przewija się blisko 200 tys. pasażerów.
Nie wszyscy przewoźnicy latający na Stansted korzystają z usług Swissport, ale Ryanair jest wyłącznie zdany na tę firmę.
Związkowcy twierdzą, że zmiany w rozkładzie godzin pracy wprowadzone przez kierownictwo oznaczają, że stracą ok. 1 tys. funtów rocznie. Powodem zmian ma być to, że kontrakt z Ryanairem przynosi Swissportowi stratę. Związkowcy nie chcą jednak, by pracodawca dokonywał oszczędności na nich.
Strajk może zostać odwołany, jeśli strony wynegocjują polubowne rozwiązanie. Żadne rozmowy nie są jednak przewidziane.