Londyn: uratował życie trzem osobom wynosząc je z płonącego budynku.
Stephen Blackman (50) uratował życie dwójce maluchów i ich mamie, wyciągając ich z płonącego mieszkania w Londynie.
Stephen Blackman rozwieszał plakaty Tesco w okolicy stacji kolejowej Edmonton Green w Londynie około godziny 5 rano, kiedy zobaczył, że wydobywające się ze sklepu alkoholowego kłęby dymu.
Kiedy Blackman dostrzegł kobietę stojącą w oknie mieszkania, które znajdowało się nad płonącym sklepem, bez wahania pobiegł w kierunku budynku.
Sam Blackman powiedział o swoim wyczynie skromnie: “Każdy zrobiłby to co ja. Widziałem dym wydobywający się ze sklepu I kobietę w oknie z jakimś zawiniątkiem na ręce. Od razu pobiegłem ją ratować”
“Zachował się jak prawdziwy bohater” - powiedział o jego wyczynie Selvaraj Thandavel, świadek całego zdarzenia i pracownik pobliskiego sklepu z cukierkami.
Straż pożarna ewakuowała z płonącego budynku kolejne sześć osób, z czego trójka została przewieziona do szpitala z objawami zaczadzenia.
Źródło: Evening Standard