Plaga szczurów w Bournemouth
Jak donosi Daily Echo w Bournemouth w ciągu ostatniego roku wzrosła o 22% ilość wezwań specjalistów od deratyzacji.
Specjaliści z urzędu miasta zanotowali 550 takich przypadków w porównaniu z 450 w roku 2008.
Jest to najwyższa liczba wezwań od 2004 roku.
Problem staje się bardzo poważny ponieważ mocz oraz odchody szczurów zawierają niebezpieczne dla życia i zdrowia ludzi bakterie i zarazki.
Glynn Brand, z Brand Pest Control, który pracuje w Pool powiedział, że liczba szczurów zwiększyła się o około 7% w wiejskich okolicach.
Według niego szczury przez ostatnie kilka lat uodporniły się na trucizny. Obecnie trzeba używać bardzo kosztownych trucizn drugiej i trzeciej generacji.
Urząd miejski w Bournemouth deratyzacje w budynkach do niego należących przeprowadza za darmo. W pozostałych przypadkach za jedną wizytę specjalisty liczy sobie 60 funtów. Czasami takich wizyt potrzeba aż około 10 zanim szczury znikną z posesji.
Źródło: Daily Echo