W Pool sąsiedzi są wściekli na Polaków
Mieszkańcy zazwyczaj spokojnego miasteczka Pool zagrozili, że wezmą sprawy w swoje ręce jeśli władze czegoś nie zrobią z Polakami.
Ponad 40 osób protestowało przed Treloweth Community Centre w poniedziałek wzywając władze do zrobienia porządku z Polakami i Rosjanami zajmującymi jedną z posesji w Pool.
Mieszkańcy okolicznych domów skarżą się, że w domu zajmowanym przez imigrantów bardzo często dochodzi do bójek i pijatyk trwających do późnych godzin nocnych. Dodatkowo sprawę pogarsza to, że Polacy i Rosjanie narkotyzują się.
To jednak nie koniec skarg Brytyjczyków. Nasi rodacy nie dość, że parkują gdzie chcą, to jeszcze od czasu do czasu sikają na chodnikach i przejściach dla pieszych. Z okolicznych ogrodów giną także kwiaty.
Nasi rodacy wespół z Rosjanami zajmują czterosypialniowy dom w 10 osób i na wszelkie uwagi ze strony sąsiadów odpowiadają, że mają prawo postępować jak im się żywnie podoba.
Jeden z mieszkających w pobliżu ludzi określił to co się dzieje od 8 miesięcy jako istne piekło. Inny powiedział, że po ostatnim spotkaniu sąsiadów było nieco ciszej ale sytuacja wrócił do normy.
Policjanci poradzili protestującym by dokładnie spisywali kiedy i w jakich okolicznościach dochodziło do naruszania porządku publicznego przez Polaków i Rosjan. Dopiero kiedy będzie istniał taki dokładny raport będzie można wytoczyć przeciwko niesfornym emigrantom kroki prawne.
David Sillifant, przewodniczący Cornwall Migrant Workers' Group, powiedział, że jego organizacja w pełni popiera kroki policji podjęte w celu wyeliminowania antyspołecznych zachowań. Dodał także, że większość imigrantów przyjeżdża do Wielkiej Brytanii by pracować i chce się właczyć w życie lokalnej społeczności.
Następne spotkanie sąsiadów Polaków jest planowane za dwa miesiące. Jeśli do tego czasu nic się nie zmieni, to może przeciwko naszym rodakom zostaną podjęte środki znacznie bardziej restrykcyjne.
Źródło: www.thisiscornwall.co.uk
