A to Polska właśnie!
10 kwietnia wszyscy zamarliśmy. My Polacy a z nami cały świat. Kondolencje przychodziły ze wszystkich stron. W mediach pokazywano tysiące Polaków płaczących po ofiarach. Dawno już Anglicy nie podchodzili do nas z takim szacunkiem. A tu trach! Po polsku! Kłotnia nad grobem.
BBC nadało właśnie relację jak to Polacy protestują przeciwko pochowaniu Lecha Kaczyńskiego na Wawelu. Można założyć, że po tej publikacji najważniejsze brytyjskie dzienniki a także te najbardziej szmatławe powtórzą informacje o kłótni nad grobem grzebiąc okupioną śmiercią sympatię do nas. Współczucie które okazywali nam Brytyjczycy po katastrofie może się przerodzić w zdumienie. Ale o co Wam chodzi? Czy Wy zawsze musicie się kłocić?
Z jednej strony nie można ignorować faktu, że komuś nie podoba się pomysł pochowania pary prezydenckiej w najważniejszej polskiej nekropolii. Z drugiej jednak tysiące ludzi stojących by oddać hołd Pierwszemu Obywatelowi Rzeczpospolitej mówią same za siebie. Co by się stało gdyby porównać owe tysiące z garstką niespełna 300 osób, które zgromadziły się pod kurią w Krakowie? Czy owe kilkaset osób oznacza, że mamy podzielony naród? Z relacji prasowych wynika, że w Polsce dochodzi prawie do wojny domowej.
Jedna z osób pytanych przez nas co sądzi o tej sprawie powiedziała: Kaczyński powinien być pochowany w Warszawie bo Warszawa na to zasłużyła. Zobaczcie ile godzin trzeba czekać by dostać się do Sali Kolumnowej. Warszawa naprawdę to przeżywa. A Kraków?...
Oliwy do ognia dolał list Andrzeja Wajdy i Krystyny Zachwatowicz, w którym znany reżyser i jego żona, protestują przeciwko pochowaniu pary prezydenckiej na Wawelu. List opublikowała Gazeta Wyborcza. W Liście sygnatariusze piszą:
Najwyższe nasze zdumienie wywołała decyzja pochowania prezydenta Lecha Kaczyńskiego z żoną - na Wawelu. Prezydent Lech Kaczyński był dobrym, skromnym człowiekiem, ale nie ma żadnych przyczyn, dla jakich miałby spocząć na Wawelu wśród Królów Polski - obok Marszałka Józefa Piłsudskiego.
Uważamy, że wysoce niestosowne jest w takiej sprawie powoływanie się na wybór rodziny. Decyzja ta wywołuje poważne protesty i może spowodować najgłębsze od odzyskania niepodległości w 1989 roku podziały polskiego społeczeństwa.
Apelujemy do Władz Kościoła o wycofanie się z tej wysoce niefortunnej decyzji podjętej pochopnie w chwili żałoby i współczucia.
Wśród tych sporów i zatargów rodzi się pytanie: dla kogo w takim razie jest Wawel skoro polski prezydent nie jest godzien by w nim spocząć?
Źródło: Informacje24.co.uk