100 tysięcy osób żegnało prezydenta w Krakowie
Około 100 tysięcy osób wzięło udział w uroczystościach pogrzebowych prezydenta Polski Lecha Kaczyńskiego i jego żony Marii.
Na krakowskim Rynku Głównym zebrało się około 50 tysięcy osób. Mało bo normalnie z okazji Sylwestra przychodzi corocznie około 100 tysięcy ale bardzo dużo jeśli brać pod uwagę fakt, że ponad połowa Rynku została zamknięta i można było się na nią dostać tylko i wyłącznie ze okazaniem wejściówki.
Jak informują krakowskie media pierwsze osoby stały już w nocy aby dostać się do pierwszych rzędów niezamkniętej części Rynku. Około 40 tysięcy żegnało prezydenta na Krakowskich Błoniach a 7 tysięcy w sanktuarium w Łagiewnikach.
Kardynał Stanisław Dziwisz przemawiając podczas powitania na pogrzebie skierował apel o pojednanie między narodami polskim i rosyjskim.
"Siedemdziesiąt lat temu Katyń oddalił dwa narody, a ukrywanie prawdy o niewinnie przelanej krwi nie pozwalało zabliźnić się bolesnym ranom. Tragedia sprzed ośmiu dni wyzwoliła wiele pokładów dobra, tkwiących w osobach i narodach. Współczucie i pomoc, jakiej doświadczyliśmy w tych dniach od braci Rosjan, ożywia nadzieje na zbliżenie i pojednanie naszych dwóch słowiańskich narodów" - powiedział kard. Dziwisz. "Te słowa kieruję do pana prezydenta Rosji" - powiedział metropolita krakowski, zwracając się do obecnego na mszy prezydenta Dmitrija Miedwiediewa.
Dodał także, że „pojednanie jest zadaniem dla naszego pokolenia. Podejmijmy je wielkodusznie”. Kardynał przywołał słowa ostatniego wystąpienia prezydenta, którego nie zdążył już wygłosić: ”drogą, która zbliża nasze narody, powinniśmy iść dalej, nie zatrzymując się na niej, ani nie cofając się".
To chyba najważniejsze słowa jakie padły podczas uroczystości w Bazylice Mariackiej.
W podobnym duchu wypowiedział się także ustami arcybiskupa Kowalczyka legat papieski Angelo Sodano, który nie mógł przybyć na uroczystości osobiście. W swojej homilii napisał on między innymi: Nie pozostaje mi zatem nic innego, jak wyrazić życzenie, aby hołd, jaki dziś oddajemy zmarłemu prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej, jak też pełna szacunku myśl, jaką kierujemy ku ofiarom z Katynia, którym świętej pamięci prezydent pragnął oddać cześć, przyczyniły się do budowania bardziej zjednoczonej Europy i świata"
Policja nie odnotowała dotąd żadnych incydentów, nie było też utrudnień w ruchu ani korków przy drogach wjazdowych do stolicy Małopolski.
